500+ ma być niebawem warte 400 zł. Minister Maląg zdradziła, co z waloryzacją świadczenia

500+ ma być niebawem warte 400 zł. Minister Maląg zdradziła, co z waloryzacją świadczenia

Marlena Maląg
Marlena Maląg Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon
Eksperci zaznaczają, że 500+ jest warte już około 400 zł. Marlena Maląg odpowiedziała na pytanie, co z waloryzacją świadczenia.

Analitycy wyliczają, że pod koniec listopada 2021 roku świadczenie z programu Rodzina 500+ było realnie warte 420 zł. Już niebawem ze względu na rosnącą inflację, ten poziom ma sięgnąć 400 zł. Oznacza to, że w rzeczywistości rodzice otrzymają aż o 20 proc. niższe wypłaty, niż na początku obowiązywania programu. Z programu korzystają obecnie rodzice aż 6,5 miliona dzieci.

Waloryzacja 500+. Minister tłumaczy

Szkodliwy wpływ inflacji na jedno z najważniejszych świadczeń społecznych jest dyskutowany od dłuższego czasu. W tych rozmowach i analizach wraca temat waloryzacji 500+. Miałaby ona urealnić wysokość wypłacanych środków do panujących warunków ekonomicznych.

– Idziemy w kierunku rozszerzania wsparcia rodziny. Nie tylko jednym świadczeniem, ale różnymi komponentami musimy wspierać rodzinę – powiedziała na antenie Radia Zet Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej. W jasny sposób wskazała także, że waloryzacja nie jest na razie brana pod uwagę. – W tym roku waloryzacji 500+ nie będzie – powiedziała.

Emerytury zależna od zarobków dzieci

Minister rodziny została spytana także o temat, który wywołał w ostatnich dniach ożywioną dyskusję. Chodzi o dostosowanie wysokości emerytur do zarobków potomstwa. Rozmowę rozpoczął wpis wiceminister Barbary Sochy, która jest pełnomocniczką rządu ds. polityki demograficznej.

– Pojawiły się takie informacje w przestrzeni publicznej. My nie pracujemy nad konkretnym rozwiązaniem legislacyjnym w tym temacie. W tej kadencji takich decyzji nie będzie, ale to bardzo ciekawe i warto o tym rozmawiać – powiedziała minister Marlena Maląg.

Szefowa resortu rodziny zaznaczyła, że należy rozmawiać o każdym rozwiązaniu, które mogłoby pomóc w wyjściu z pułapki niskiej dzietności, w której obecnie znajduje się Polska.

– Są takie rozwiązania w Europie. Planuje je wprowadzić m.in. Słowacja. Należy zwrócić uwagę na pułapkę niskiej dzietności, w której jesteśmy. Trzeba rozmawiać o tym, co rząd może zrobić, aby z niej wyjść. Młodzi Polacy pokazują, że chcą mieć dzieci, ale potrzebują czuć, że ich potrzeby są zabezpieczone – dodała minister.

Czytaj też:
Ważna data dla pobierających 500+. Rodzice muszą pamiętać o zmianach wprowadzonych z początkiem roku