Rosyjska agencja kosmiczna groziła NATO. Sama stała się ofiarą ataku

Rosyjska agencja kosmiczna groziła NATO. Sama stała się ofiarą ataku

Roskosmos
Roskosmos Źródło: Wikimedia Commons
Strona rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos padła ofiarą hakerów. Stało się to po działaniach, które wielu odebrało jako groźby wobec państw uczestniczących w szczycie NATO w Madrycie.

We wtorek Roskosmos udostępnił na Telegramie zdjęcia satelitarne ukazujące budynki, w których odbywa się szczyt NATO w Madrycie, podano również ich współrzędne geograficzne. Rosyjska agencja kosmiczna określiła te obiekty jako „ośrodki decyzyjne”, mające wspierać „ukraińskich nacjonalistów”.

Zdjęcia wykonano przy wykorzystaniu satelitów obserwacyjnych (w paśmie światła widzialnego) Resurs-P. Są to urządzenia charakteryzujące się zdolnością przestrzenną na poziomie nawet 1 m/px (tryb panchromatyczny) i 3,4 m/px (tryb kolorowy). Przekazują dane informacyjne wielu rosyjskim resortom na potrzeby realizacji zadań z zakresu zarządzania kryzysowego, logistyki oraz monitorowania stanu zasobów naturalnych.

Szybka odpowiedź na pogróżki

Roskosmos podkreślił w oświadczeniu, że obublikowane zdjęcia i informacje zamieścił „na wszelki wypadek”. Wielu analityków i komentatorów odczytało to jednak jako groźbę i próbę wywarcia presji psychologicznej na instytucje i państwa uczestniczące w szczycie NATO w Madrycie.

O pogróżkach skierowanych w stronę nie tylko Madrytu, ale też m.in. Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii czy USA mówi członek Najwyższej Rady Ukrainy Roman Hryszczuk. Polityk podkreśla, że Rosja „jest krajem terrorystycznym, w którym cały świat jest zakładnikiem”.

Tymczasem niedługo po publikacji zdjęć, strona internetowa rosyjskiej agencji kosmicznej została zaatakowana przez hakerów, o czym informuje izraelski dziennik „Jerusalem Post”. – Strona rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmo została zaatakowana przez hakerów po opublikowaniu zdjęć satelitarnych budynku szczytu NATO i innych wojskowych centrów dowodzenia państw NATO – przekazał dziś Dmitrij Trugovets, szef służby prasowej Roskosmosu, którego cytuje izraelski dziennik.

Strona agencji ucierpiała w wyniku operacji typu DDoS, polegającej na zaatakowaniu serwisu internetowego z wielu komputerów w tym samym czasie. Sprawcy cyberataku mieli prowadzić działania z Jekaterynburga w środkowej części Rosji.

Czytaj też:
Władimir Putin nie pojedzie do Mińska. Rozmowy z Białorusią poprowadzi jego wysłannik

Źródło: Jerusalem Post, Space24, Polskie Radio