Przypomnijmy, że pod koniec maja Sturbucks zapowiedział, że po 15 latach opuści rynek rosyjski, dołączając tym samym do szeregu marek, które wycofały się z Rosji w związku z inwazją tego kraju na Ukrainę. Sieć sprzedaje swoje kawiarnie. Jak podaje Reuters, powołując się na Forbes Russia, współwłaścicielem kawiarni w Rosji będzie restaurator Anton Pinski. Jego biznesowymi współpracownikami będą rosyjski raper Timati oraz holding Sindika. – Sądząc po tym, że teraz finalizujemy transakcję, złożyliśmy właściwą ofertę – mówi cytowany przez agencję Pinski.
Starbucks nie komentuje
Restaurator nie ujawnia szczegółów transakcji (nieoficjalne źródła wskazują, że widełki wahają się od 700 mln do nawet 3 mld rubli). Zdradza jedynie, że pierwsze kontakty w tej sprawie miały miejsce jeszcze w marcu. Jeszcze bardziej tajemnicza jest sieć Starbucks, która odmówiła komentarza, odsyłając do oświadczenia w którym informuje o wycofaniu się z rosyjskiego rynku. Przypomnijmy, że Starbucks ma w Rosji 130 kawiarni, obsługiwanych przez licencjobiorcę Alshaya Group, zatrudniających prawie 2000 pracowników.
Według dziennika Vedomosti transakcja może zostać zamknięta jeszcze w lipcu. Wszystkie kawiarnie będą wymagały zmiany marki.
Starbucks to największa na świecie sieć kawiarni, która w zeszłym roku obchodziła 50-lecie istnienia (firma została założona w marcu 1971 roku w Seattle). Obecnie posiada ponad 32 tys. lokali w 80 krajach (w Polsce funkcjonuje ponad 70 lokali należących do tej sieci).
Czytaj też:
Będzie siódmy pakiet sankcji UE wobec Rosji. Kreml zostanie odcięty od jednego z kluczowych rynków