Opiekunki osób starszych w Niemczech zarobią więcej. W życie wejdzie nowa regulacja

Opiekunki osób starszych w Niemczech zarobią więcej. W życie wejdzie nowa regulacja

Opiekun osoby starszej
Opiekun osoby starszej Źródło: Pixabay
Od września opiekunki osób starszych w Niemczech będą więcej zarabiały. Dziś Polki opiekujące się osobami potrzebującymi codziennego wsparcia zarabiają nie więcej niż 1600 euro miesięcznie, co samo w sobie nie jest złą pensją, ale wiąże się niekiedy z 15-godzinnym dniem pracy.

Nie ma dokładnych danych, ile polskich opiekunek opiekuje się seniorami w Niemczech. Niektóre szacunki mówią nawet o pół milionie osób, głównie kobiet, przy czym trzeba pamiętać, że dla większości jest to praca na kilka miesięcy w roku, po czym wracają do Polski i zajmują się czymś innym.

Opiekunki w Niemczech zarabiają do 1600 euro miesięcznie

W pierwszej połowie 2021 roku Centrum Badań nad Integracją i Migracją (DeZIM) w Berlinie przeprowadziło badania wśród polskich opiekunek pracujących w Niemczech. W ankiecie wzięło udział 279 osób opiekujących się zawodowo seniorami. Do udziału w badaniu zgłosiły się przede wszystkim kobiety (93 proc.), a średni wiek badanych osób to 56 lat. Niemal 90 proc. zatrudnionych jest na podstawie umowy o pracę.

Średnie zarobki 65 proc. badanych mieściły się w widełkach 1200-1600 euro netto, co dawało godzinową średnią na poziomie 6-7 euro. To trzykrotnie mniej, niż przeciętne wynagrodzenie w Niemczech, które w 2019 roku wynosiło już 18,63 euro za godzinę pracy. Z badań wynika też, że większość opiekunek i opiekunów ma płacone za określoną w umowie liczbę godzin (z reguły 8 lub 10), a praca ponadwymiarowa nie jest płatna. To karygodne w sytuacji, gdy ponad połowa badanych (57 proc.) deklaruje, że w trakcie pracy musi wstawać w nocy, żeby zaopiekować się pensjonariuszami.

Firmy będą musiały zawrzeć układy zbiorowe

Serwis Deutsche Welle informuje, że we wrześniu zmienią się zasady wynagradzania w branży opiekuńczej. „Od 1 września z ubezpieczalniami będą mogły rozliczać się tylko te firmy oferujące usługi ambulatoryjnie lub stacjonarnie, które opłacają swoich pracowników zgodnie ze zbiorowymi umowami pracy. To dobra wiadomość dla ponad 1,6 mln pracowników branży opiekuńczej w Niemczech, w tym 628 tys. zatrudnionych w opiece nad seniorami” – czytamy w serwisie.

„DW” podkreśla przy tym, że „diabeł tkwi w szczegółach”. Branża opiekuńcza nie rządzi się rynkowymi prawami. „Firmy nie mogą przenieść wyższych płac na wyższe ceny. Zamiast tego kasy opiekuńcze muszą im refundować koszty – a to potęguje konflikty”.

Rzecz w tym, że zakłady opiekuńcze muszą same wynegocjować układ zbiorowy ze swoimi pracownikami lub płacić im na poziomie porównywalnego układu zbiorowego. Ewentualnie mogą płacić zgodnie z odpowiednim, regionalnie przyjętym poziomem płac. To skomplikowana regulacja, która pozostawia wiele luk. Według wyliczeń ministra pracy Hubertusa Heila na mocy planowanych regulacji możliwe są podwyżki płac nawet o 300 euro miesięcznie.

Rośnie minimalne wynagrodzenie dla opiekunów

Jednocześnie niemiecki rząd ustalił rosnące płace minimalne. Dolna granica wynagrodzenia dla wykwalifikowanych pracowników w opiece nad seniorami będzie do końca przyszłego roku stopniowo wzrastać o około 22 procent – do 18,25 euro za godzinę. Dla niewykwalifikowanych asystentów zaplanowano wzrost o 18 procent do 14,15 euro, a wykwalifikowani asystenci pielęgniarscy z rocznym stażem mają zarabiać 15,25 euro.

Obowiązek zawierania układów zbiorowych, który wejdzie w życie w przyszłym tygodniu, dotyczy przede wszystkim prywatnych firm oferujących opiekę nad osobami starszymi – od sieci domów opieki po firmy rodzinne.

Czytaj też:
Dramatyczna sytuacja opiekunek w Niemczech. Polka pracowała przez pięć dni i nocy bez przerwy

Opracowała:
Źródło: Deutsche Welle