Kilka dni temu w mediach głośno było o zakupach funduszu inwestycyjnego Heimstaden Bostad, który na warszawskim Służewcu sfinalizował zakup całego osiedla. Łącznie pod wynajem inwestycyjny zakupiono ponad 400 mieszkań.
Mieszkania znikają z rynku
Rozmach funduszy, które w ramach jednej transakcji kupują po kilkadziesiąt, czy kilkaset mieszkań, powoduje, że deweloperzy je faworyzują. Wiedząc, że mogą sprzedać wiele lokali jednemu kupującemu, który kładzie na stole gotówkę, nie są zainteresowani obniżaniem cen dla indywidualnych kupujących. Fundusz, który znajdzie interesującą go inwestycję, może od razu przebić wszystkich innych kupujących. Na raz z rynku znika kilkaset mieszkań, co wpływa na ich dostępność na rynku, a przez to również na ceny.
To właśnie wysokie ceny sprawiają, że już ponad połowa Polaków deklaruje, że nie stać ich na zakup mieszkania. Sprawą postanowił zająć się po latach próśb rząd. – Ministerstwo Rozwoju i Technologii prowadzi intensywne prace nad regulacją hurtowego rynku mieszkań. Gotowe rozwiązania prawne zostaną przedstawione w najbliższych tygodniach tak, by nabywcy indywidualni jak najszybciej byli preferowani w zakupie mieszkania. Rodziny nie powinny przecież konkurować o mieszkania z funduszami inwestycyjnymi. Mieszkanie to podstawowe dobro i osoby indywidualne, decydujące się na jego zakup, muszą być uprzywilejowane – powiedział 20 października pytany o sprawę premier Mateusz Morawiecki. Dziś odniósł się do niej sam wywołany do tablicy minister rozwoju i technologii.
Priorytet dla odbiorców indywidualnych
Minister Waldemar Buda potwierdził w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej słowa premiera Morawieckiego. Faktycznie ministerstwo ma przedstawić w najbliższym czasie rozwiązania, które sprawią, że przy zakupie mieszkania priorytet będzie miał zawsze odbiorca indywidualny. – Rodziny nie powinny przecież konkurować o mieszkania z funduszami inwestycyjnymi - powiedział szef resortu rozwoju – powiedział.
Czytaj też:
Zdolność kredytowa Polaków powoli idzie w górę, ale za wcześnie, by rynek odetchnąłCzytaj też:
Ceny najmu nawet o 40 proc. w górę. Największe zmiany w Trójmieście