Cztery tygodnie do Wielkanocy. Drożeją nie tylko jajka

Cztery tygodnie do Wielkanocy. Drożeją nie tylko jajka

Święconka wielkanocna
Święconka wielkanocnaŹródło:Shutterstock
Była Wielkanoc w dobie pandemii, teraz przyjdzie nam świętować w warunkach największej od lat drożyzny. W górę poszły ceny poszły jajek, ale też warzyw, bez których nie powstanie jedno z kultowych wielkanocnych dań.

Za cztery tygodnie Wielkanoc powoli będzie dobiegała końca. To będą drogie święta. Jak podaje „Rzeczpospolita", konsumenci zderzą się z cenami najczęściej kupowanych z tej okazji produktów jak jajka, warzywa (bez nich nie da się zrobić kultowej sałatki), czy mięso.

Wielkanoc za pasem. Zdrożały warzywa

– Warzywa są obecnie bardzo drogie, bo część dostępnych na rynku towarów jest importowana. A zbiory w wielu państwach eksportujących żywność zostały utracone z uwagi na złe warunki pogodowe – komentuje w rozmowie z gazetą dr Robert Orpych z WSB w Chorzowie.

"Rzeczpospolita" publikuje przygotowane przez WSB i UCE Research zestawienie cen detalicznych ponad 100 najczęściej kupowanych produktów. Wynika z niego, że w lutym zdrożały w ujęciu rocznym produkty wszystkich 17 badanych kategorii. Ogółem w ujęciu rocznym ceny wzrosły w poprzednim miesiącu o 20,8 proc. Najbardziej zdrożał nabiał (niemal 31 proc.), a także pieczywo (29,8 proc.). Podium zamyka chemia gospodarcza (28 proc.). W pierwszej dziesiątce znalazły się również m.in. wędliny i wspomniane warzywa (odpowiednio o 25 proc. i 22,5 proc.).

– Popyt przed Wielkanocą jest inny, bardziej skumulowany w krótkim czasie. Oferta jest też podobna. Tym bardziej duzi gracze, wykorzystujący efekt skali oraz ofertę marek własnych, jeszcze umocnią swoją pozycję poprzez atrakcyjne ceny i promocje – komentuje cytowany przez dziennik Andrzej Faliński, prezes Forum Dialogu Gospodarczego, podkreślając, że „na pewno jednak będzie znacząco drożej niż przed rokiem".

Będą promocje?

Co na to przedstawiciele poszczególnych sieci. – Wzrost cen nie zależy od nas – jest wypadkową różnych czynników rynkowych. Natomiast naszą odpowiedzialnością jest dbanie o to, by odciążać naszych klientów w ramach zakupów – czy to tych codziennych, czy robionych z myślą o świętach – podkreśla Patrycja Kamińska, rzecznik sieci Netto. – Zadbamy o to, by także przed Wielkanocą zaoferować jak najatrakcyjniejsze oferty, w tym obejmujące typowo świąteczne produkty – dodaje.

– Naszym podstawowym celem jest odpowiadanie na potrzeby klientów: wiemy, że w okresie świąt poszukują produktów, które zgodnie z tradycją powinny znaleźć się na wielkanocnym stole. Jednocześnie to właśnie niskie ceny w połączeniu z wysoką jakością w tym trudnym gospodarczo momencie są tym, co jest dla klientów ważne i co sprawia, że przychodzą na zakupy właśnie do nas – mówi z kolei Agata Biernacka, kierownik Działu Komunikacji i PR sieci Aldi.

Czytaj też:
Wielkanoc grozy. „To mogą być najdroższe święta od 30 lat”
Czytaj też:
Nasze wydatki przewyższyły inflację. Drożała nie tylko żywność

Źródło: Rzeczpospolita