Miliarder kupił dwie wyspy. Ich poprzedni właściciel okrył się złą sławą

Miliarder kupił dwie wyspy. Ich poprzedni właściciel okrył się złą sławą

Posiadłość Epsteina
Posiadłość Epsteina Źródło:Newspix.pl
Firma inwestycyjna kierowana przez miliardera Stephena Deckoffa kupiła dwie prywatne wyspy na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych. Ich poprzedni właściciel okrył się bardzo złą sławą.

Firma inwestycyjna kierowana przez miliardera Stephena Deckoffa kupiła dwie prywatne wyspy na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych. Należały one do nieżyjącego już Jeffreya Epsteina, który oskarżany był m.in. o nakłanianie do prostytucji i wykorzystywanie seksualne nieletnich dziewczyn. Według akt sądowych do tego procederu miał przez lata dochodzić na jednej z zakupionych przez miliardera wysp.

Deckoff kupił wyspy należące do przestępcy seksualnego. „Bez komentarza"

Deckoff jest współzałożycielem Black Diamond Capital Management, który zarządza aktywami o wartości 9 miliardów dolarów. Jak podał Forbes, jego firma kupiła wyspy za 60 milionów dolarów, czyli za mniej niż połowę ich pierwotnej ceny wywoławczej.

– Pan Deckoff planuje stworzyć najnowocześniejszy, pięciogwiazdkowy, światowej klasy luksusowy ośrodek z 25 pokojami, który pomoże wzmocnić turystykę, stworzyć miejsca pracy i pobudzić rozwój gospodarczy w regionie, przy jednoczesnym poszanowaniu i ochronie ważnego środowiska wyspy – czytamy w komunikacie prasowym dotyczącym sprzedaży, którego treść przytacza CNBC.

W trakcie krótkiej rozmowy z CNBC Deckoff potwierdził, że kupił wyspy. Pytany o dalsze plany w tej kwestii odpowiedział jedynie „Bez komentarza".

Śmierć Epsteina

Po śmierci Epsteina wyspy zostały łącznie wycenione na 86 milionów dolarów. Przebywający w więzieniu na Manhattanie miliarder i finansista Jeffrey Epstein, został znaleziony martwy w celi w sierpniu 2019 roku. Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo (po jego śmierci pojawiły się teorie spiskowe, iż mógł zostać zamordowany, gdyż mógł zagrozić wielu wpływowym osobom). Prokuratura oskarżała 66-letniego wówczas Epsteina o zorganizowanie grupy przestępczej, zajmującej się dostarczaniem dziewcząt osobom, które wykorzystywały je seksualnie. Według oskarżycieli miliarder płacił też za seks młodym, nawet 14-letnim dziewczynom. Epsteinowi, który utrzymywał, że jest niewinny, groziło do 45 lat pozbawienia wolności. Jego proces miał rozpocząć się w czerwcu 2020 roku.

Czytaj też:
To tu Esptein wykorzystywał nieletnie. Luksusowy apartament sprzedany za 50 mln dolarów
Czytaj też:
Ta wyspa może być twoja. Właśnie została wystawiona na sprzedaż