1500 zł dla matek. Trzeba spełnić trzy warunki tzw. babciowego

1500 zł dla matek. Trzeba spełnić trzy warunki tzw. babciowego

Matka z dzieckiem
Matka z dzieckiem Źródło: Shutterstock / DG Stock
Wśród wyborczych obietnic Koalicji Obywatelskiej było tzw. babciowe. Zakłada ono przyznanie 1500 zł matkom, które zdecydują się na powrót do pracy. Aby otrzymać pieniądze, trzeba jednak spełnić trzy warunki.

Jedną z obietnic Koalicji Obywatelskiej w ramach "100 konkretów na 100 dni" było wprowadzenie tzw. babciowego. Nazwa może być nieco myląca, gdyż tak naprawdę chodzi o finansowe wsparcie matek, które wracają do pracy po urodzeniu dziecka. Wysokość świadczenia to 1500 zł.

Co trzeba zrobić, by otrzymać tzw. babciowe?

O tzw. babciowym premier Donald Tusk mówił w swoim expose. – Będzie babciowe w ramach programu „Aktywna Mama". Wypłacimy każdej mamie, każdej rodzinie, wszystkim rodzicom, którzy potrzebują pomocy na opiekę nad swoim maleństwem, po 1500 zł miesięcznie – zapowiadał premier.

Aby otrzymać 1500 zł matki muszą spełniać trzy warunki. Przypomina o nich Gazeta.pl.

  • po urodzeniu dziecka i zakończeniu urlopu macierzyńskiego podejmą pierwszą pracę lub wrócą do przerwanej aktywności zawodowej;
  • będą osiągały dochód przynajmniej na poziomie najniższego krajowego wynagrodzenia (od stycznia 2024 roku jest to 4242 złotych brutto, w lipcu wynagrodzenie minimalne wzrośnie do 4 300 zł);
  • mają dziecko, które nie ukończyło trzeciego roku życia.

W praktyce chodzi o to, by pieniądze wypłacane w ramach tzw. babciowego przeznaczanie były na pokrycie kosztów związanych z opieką dziecka, gdy matka wróci do pracy. Rząd liczy, że dzięki wprowadzeniu świadczenia wzrośnie aktywność zawodowa młodych mam.

Kiedy świadczenie wejdzie w życie?

Z zapowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że tzw. babciowe wejdzie w życie w tym roku, choć konkretnego terminu nie podano.

W czwartek po przegłosowaniu ustawy budżetowej przez Sejm minister finansów Andrzej Domański podkreślił, że w kolejnych miesiącach obecna ekipa będzie realizować przedwyborcze obietnice. – Krok po kroku realizujemy nasze zobowiązania. W kolejnych miesiącach będziemy realizować kolejne nasze zobowiązania – powiedział minister finansów, wskazując m.in. ograniczanie podatku Belki, czy kasowy PIT.

Czytaj też:
Przyszły minister finansów o szczegółach „babciowego". Skorzystać będą mogli również ojcowie
Czytaj też:
Za chwilę ruszy nabór ws. 800 plus. Tym razem trzeba złożyć wniosek

Źródło: Gazeta.pl