To współczesna forma kupowania „na zeszyt". Polacy coraz chętniej korzystają

To współczesna forma kupowania „na zeszyt". Polacy coraz chętniej korzystają

Pieniądze
Pieniądze Źródło: Shutterstock / Studio X
W 2023 roku znacząco wzrósł odsetek klientów korzystających z odroczonych płatności. Spora część z nich ma jednak później problem ze spłatą zobowiązań.

CRIF, międzynarodowa grupa zajmująca się m.in. analizą usług finansowych opublikowała raport z którego wnika, że Polacy coraz chętniej korzystają z odroczonych płatności. – Wygoda, szeroki wybór, gwarantowany zwrot towaru i szybkość cyfrowych transakcji przekonały Polaków do odroczonych zakupów w internecie – podkreśla CRIF.

Coraz chętniej korzystamy z odroczonych płatności

Z danych organizacji wynika, że z BNPL (Buy Now Pay Later) w 2022 roku korzystało 40 proc. klientów sklepów online. W zeszłym roku odsetek ten wzrósł już do 73 proc.

CRIF zwraca uwagę, że zmniejsza się jednocześnie liczba tradycyjnie zaciąganych pożyczek. O ile w 2022 roku stanowiły one aż 60 proc. wszystkich zobowiązań, to rok później już tylko 27 proc.

Średnia kwota zobowiązania BNPL wzrosła z 295 zł do 355 zł. Średnia wartość wszystkich zobowiązań w sektorze BNPL to wzrost r./r. z 11 do 22 proc., a w sektorze pożyczek spadek z 89 do 78 proc.

– Konsumenci zaciągają mniej zobowiązań pożyczkowych, ponieważ są w stanie finansować swoje doraźne potrzeby za pomocą odroczonych płatności. Wciąż jednak korzystają z pożyczek na większe kwoty, żeby pokryć zakupy nieco droższych towarów. W kontekście handlu detalicznego i e-commerce ważne jest jednak to, czy kupujący spłacają swoje zobowiązania. Z tym bywa różnie – podkreśla Kamil Gosławski, Key Account Manager w CRIF.

Problemy ze spłatą

Okazuje się, że w grupie 12 proc. użytkowników BNPL, którzy spóźniają się ze spłatą aż 73 proc. konsumentów ma co najmniej trzy miesiące opóźnienia. – Te należności są bardzo trudne do odzyskania i w wielu przypadkach konieczne może okazać się wsparcie firm windykacyjnych – przyznaje Gosławski.

Najczęściej z odroczonych płatności korzystają osoby wieku 25-34 lata (67 proc konsumentów), ale wysoka popularność BNPL utrzymuje się także w pozostałych grupach wiekowych, do 54 roku życia. Odwrotny trend występuje w pożyczkach. Osoby starsze (po 65 roku życia) w 76 proc. chętniej zaciągają pożyczki, a wśród 25-34 latków to zaledwie 25 proc. udziału zobowiązań.

– Młodzi konsumenci chętniej korzystają z zakupów online niż osoby starsze, które mogą czuć się mniej swobodnie lub wręcz nieco zagubione w cyfrowym świecie, więc ich naturalnym wyborem są tradycyjne produkty pożyczkowe. W młodszym wieku z reguły większa jest też skala potrzeb, a dojrzałość zakupowa mniejsza, co sprawia, że osoby, które są od zaledwie kilku lat aktywne na rynku pracy, ilościowo mają więcej zobowiązań. Odroczone płatności rozłożone na raty są też sposobem na pozyskanie towarów, na które młodzi ludzie zapewne nie mogą sobie pozwolić przy jednorazowej płatności. Ponadto dla tej grupy wiekowej najważniejsze są szybkość i prostota zakupów przez internet. Taki sposób finansowania, na czele z BNPL oferuje większość sprzedawców – podsumowuje Kamil Gosławski.

Czytaj też:
Klienci rezygnują, gdy nie ma płatności odroczonej. To dla nich ważna usługa
Czytaj też:
Spada zdolność kredytowa przeciętnie zarabiających Polaków. Ile pożyczą im banki?