Klienci rezygnują, gdy nie ma płatności odroczonej. To dla nich ważna usługa

Klienci rezygnują, gdy nie ma płatności odroczonej. To dla nich ważna usługa

Zakupy
Zakupy Źródło:Shutterstock
Płatności odroczone funkcjonują na rynku już od kilku lat, a co najważniejsze mają się bardzo dobrze. Okazuje się, że coraz więcej osób rezygnuje z zakupów w danym sklepie, gdy nie ma szansy skorzystania z takiej usługi.

Możliwość skorzystania z płatności odroczonej, czyli tzw. BNPL, to bardzo nowoczesna i korzystna forma robienia zakupów. Na czym to polega? Niewtajemniczonym warto przybliżyć, że chodzi o system wprowadzany w sklepach internetowych. Te proponują możliwość zapłaty za towary do 30 dni bez żadnych odsetek czy konsekwencji. Należną sumę da się też rozłożyć na raty. To pewnego rodzaju forma kredytu, bowiem zawieramy umowę z bankiem. Jeśli spłacimy dług w porę, nic nam nie grozi.

Klienci chcą płatności odroczonej. Tylko takie sklepy wybierają

Dziś platformy odpowiedzialne za oferowanie usług płatności odroczonych, to m.in. PayPo czy Klarna. Te firmy współpracują z wieloma znanymi sieciami handlowymi m.in. H&M, Reserved, Sinsay czy CCC i bankami. To oni płacą za klientów, a ci oddają pieniądze w wyznaczonym terminie. Tak można dziś zapłacić za wiele rzeczy – nie tylko ubrania, ale też usługi.

Ostatnio firma PayPo zorganizowała badania „Płatności odroczone w Polsce 2023” i okazało się, że 69 proc. osób rezygnuje z zakupów w sieciach online, jeśli te nie mają usługi z płatnością odroczoną. Wiadomo też, że każdy, kto choć raz skorzystał z tego typu formy zakupów, wracał do niej regularnie – to aż 66 proc. badanych.

Płatności odroczone pomagają zarządzać budżetem? Tu się sprawdzają najlepiej

Wielu badanych podkreślało, iż system BNPL sprawdza się, gdy chcą kupić droższe rzeczy. Zauważali, że dzięki niemu nie muszą wydawać jednorazowo dużej sumy gotówki i więcej zostaje im w portfelu, do wykorzystania na dany miesiąc. Przedmioty można wtedy spłacać stopniowo i to nie obciąża budżetu w tak dużym stopniu, jak wtedy gdybyśmy musieli zapłacić sporą sumę za jednym razem.

Sprzedawcy cieszą się z tego, że klienci korzystają z płatności odroczonych, bowiem to zwiększa ich sprzedaż – tak twierdzi 86 proc. badanych. Ponad połowa przyznaje, że po wdrożeniu metody płatności odroczonych zauważyła większą liczbę transakcji na swojej stronie. Okazuje się, też, że z BNPL częściej korzystają osoby młodsze w wieku od 18 do 24 lat.

Dane zawarte w aktualnym raporcie PayPo mają pozwolić jeszcze lepiej dopasowywać sklepom swoje usługi do oczekiwań klientów. Mogą też zachęcić do korzystania z BNPL te sieci, które jeszcze nie podjęły takiej współpracy. Badane dane dotyczyły w większości informacji zbieranych w roku 2023.

Czytaj też:
Jak płacimy za zakupy? Te formy płatności wybieramy najczęściej
Czytaj też:
Wydłużone wakacje kredytowe: pomoc dla kredytobiorcy czy wyborcza manipulacja?

Opracowała:
Źródło: dlahandlu.pl