Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zakończył wysyłkę listów dotyczących 14. emerytury. W korespondencji znalazła sie informacja o kwocie wypłaty świadczenia. – Wszyscy uprawnieni emeryci i renciści otrzymali już 14. emeryturę. Dodatkowa wypłata została przekazana wraz ze świadczeniem podstawowym przysługującym za wrzesień. Do beneficjentów trafiło łącznie 9,8 mld zł – poinformował rzecznik ZUS Wojciech Dąbrówka.
14. emerytura. Kto nie dostał pieniędzy?
W tym roku wypłata „czternastek" ruszyła pod koniec sierpnia i zakończyła się miesiąc później. Świadczenie otrzymały osoby, które na ostatni dzień sierpnia miały prawo do emerytury, renty lub innego świadczenia długoterminowego wypłacanego przez ZUS. Osobom mającym prawo do dwóch świadczeń z ZUS-u, przysługiwała jedna 14. emerytura. Ta sama zasada obowiązywała, jeśli ktoś pobierał świadczenia emerytalno-rentowe z dwóch instytucji, na przykład z ZUS i KRUS (wówczas 14. emeryturę wypłacał ZUS).
Tegoroczna wyjściowa wysokość świadczenia to 1780,96 zł brutto, czyli tyle, ile wynosi 14. emerytura. W pełnej wysokości otrzymały je osoby, których podstawowe świadczenie nie przekracza 2900 zł brutto. W przypadku pozostałych seniorów zastosowano mechanizm "złotówka za złotówkę". Pieniądze nie trafiły do osób, w przypadku których "czternastka" byłaby niższa niż 50 zł. Nie dostały jej też osoby ze świadczeniem, którego wypłata była zawieszona na dzień badania prawa do tego świadczenia (31 sierpnia br.), np. z powodu przekroczenia limitów dorabiania.
Polacy nie chcą likwidacji 13. i 14. emerytury
Kolejna wypłata 14. emerytury nastąpi prawdopodobnie jesienią przyszłego roku. Wcześniej, bo wiosną 2025 roku już po raz siódmy wypłacona zostanie 13. emerytura. Z niedawnego sondażu SW Research dla „Wprost" wynika, że tylko 20 proc. Polaków chce likwidacji tych świadczeń. Przeciwnego zdania jest aż 59 proc. ankietowanych, a niespełna 21 proc. badanych nie ma w tej sprawie zdania.
Czytaj też:
Andrzej Duda szczerze o wysokości prezydenckiej emerytury. „Rzeczpospolita nie rozpieszcza"Czytaj też:
Hołownia przeprowadził smutną rozmowę z emerytem. „Nogi się zatrzęsły, ziemia się zapadła”