Kolejne problemy Wojciecha Olejniczaka. Pożegna się ze stanowiskiem?

Kolejne problemy Wojciecha Olejniczaka. Pożegna się ze stanowiskiem?

Dodano: 
Wojciech Olejniczak
Wojciech Olejniczak Źródło: PAP / Rafał Guz
W najbliższy piątek nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PZU odwoła z Wojciecha Olejniczaka z rady nadzorczej spółki - nieoficjalnie ustalił Money.pl. Doniesienia te za prawdopodobny scenariusz uznają źródła „Wprost" z kręgu spółki.

Według portalu Money.pl w piątek 10 stycznia nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PZU odwoła Wojciecha Olejniczaka z rady nadzorczej spółki. Za prawdopodobny scenariusz doniesienia te uznają źródła „Wprost" z kręgu PZU, zastrzegając, że decyzja w tej kwestii będzie należała również do Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Przypomnijmy, że pod koniec listopada ubiegłego roku Olejniczak wraz z pięcioma innymi osobami został zatrzymany przez CBA. Prokurator przedstawił im łącznie 10 zarzutów. Dotyczą one działania na szkodę Alior Banku oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach w związku z przyznawaniem wsparcia kredytowego dla Zakładów Mięsnych Wojciecha Kani. W okresie, który obejmują zarzuty Olejniczak pełnił funkcję dyrektora Departamentu Biznesu Agro Alior Banku, natomiast pozostałe osoby to pracownicy banku, które na różnych etapach uczestniczyły w rozpoznawaniu wniosków kredytowych. Ostatecznie sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Olejniczaka. Podzielił natomiast stanowisko prokuratury co do tego, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił zarzucane mu czyny i zastosował środki o charakterze wolnościowym, w tym poręczenie majątkowe w kwocie 1 mln zł, zakaz opuszczania kraju oraz dozór policyjny.

Kariera polityczna Olejniczaka

Olejniczak zyskał rozpoznawalność w 2003 roku, gdy w wieku zaledwie 29 lat został ministrem rolnictwa w rządzie Leszka Millera. Gdy w 2005 roku poobijany aferami i wewnętrznymi konfliktami Sojusz Lewicy Demokratycznej szykował się do kolejnych wyborów, stanął przed widmem klęski. Kilka miesięcy przed głosowaniem działacze ugrupowania zdecydowali o odmłodzeniu kierownictwa. Na czele partii Józefa Oleksego zastąpił właśnie Olejniczak, a jego równolatek Grzegorz Napieralski został sekretarzem generalnym formacji. Choć ostatecznie Sojusz osiągnął dopiero czwarty wynik i poparcie na poziomie 11 proc. (cztery lata wcześniej było to 41 proc.), to przed zmianą władz ugrupowaniu groziło nieprzekroczenie progu wyborczego.

Wydawać by się mogło, że tandem Olejniczak-Napieralski wyciągnie SLD na prostą. Z czasem jednak w tym duecie zaczęło zgrzytać, co zakończyło się rywalizacją o przywództwo partii. W 2008 roku wyszedł z niej zwycięsko Napieralski, a kariera polityczna Olejniczaka zaczęła się stopniowo załamywać. Komentatorzy wskazywali, że przegrana z Napieralskim była efektem nieudanego projektu pod nazwą Lewica i Demokraci (koalicja SLD m.in. z dawną Unią Wolności), który w przedterminowych wyborach parlamentarnych 2007 uzyskał wynik poniżej oczekiwań.

W 2009 roku Olejniczak z powodzeniem startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Gdy pięć lat później nie uzyskał reelekcji wycofał się z polityki. Podjął pracę w Narodowym Banku Polskim w charakterze doradcy ówczesnego prezesa Marka Belki. Niedługo po zakończeniu kadencji Belki związał się z Alior Bankiem. W skład rady nadzorczej PZU Olejniczak został powołany w połowie lutego ubiegłego roku. Jego kandydatura została zgłoszona przez Skarb Państwa.

Czytaj też:
Powrót dawnego lidera lewicy. Dostał zielone światło do zarządzania państwową spółką
Czytaj też:
Popularny bank proponuje 8 proc. na koncie oszczędnościowym. Są warunki

Źródło: Money.pl, Wprost