Huragan optymizmu po interwencji banków centralnych

Huragan optymizmu po interwencji banków centralnych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Thinkstock
Giełdy azjatyckie, europejskie i amerykańskie ostro w górę! W Warszawie WIG20 prawie 5 proc. na plusie. Entuzjazm inwestorów wybuchł po zapowiedzi, że siedem największych banków centralnych wspomoże płynność światowego systemu finansowego. Na refleksję, że to jeszcze nie rozwiązuje najważniejszych kryzysowych problemów Europy, dopiero przyjdzie czas.

Bank Kanady, Bank Anglii, Bank Japonii, Europejski Bank Centralny, Narodowy Bank Szwajcarii oraz Rezerwa Federalna przeprowadzają skoordynowaną akcję dostarczania płynności dolarowej do systemu finansowego ? ta informacja wywołała euforię na giełdach. Konkretnie ? banki centralne zdecydowały o obniżeniu od 5 grudnia kosztu tzw. swapów dolarowych o 50 punktów bazowych.

? Obniżenie kosztu swapów sprowadza się do tego, że banki komercyjne będą mogły łatwiej i taniej pozyskiwać dolary amerykańskie na rynku międzybankowym ? wyjaśnia w rozmowie z Businesstoday.pl Janusz Grobicki, ekspert Centrum im. Adama Smitha.  ? Te działania prowadzą nie tylko do tego, że zmniejsza się ryzyko utraty płynności przez instytucje finansowe, ale także dają łatwiejszy dostęp do finansowania długów poszczególnych krajów ? tłumaczy Grobicki.

? Ma to przede wszystkim uchronić rynek międzybankowy od potencjalnego paraliżu, który mógłby mieć miejsce w sytuacji dalszego zaostrzania się sytuacji wokół strefy euro ? mówi Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

Ponadto banki centralne zdecydowały, że będą kontynuować programy dostarczania trzymiesięcznej płynności dla banków.

Szał zakupów akcji

Dwie godziny wcześniej siódmy potężny bank centralny, Ludowy Bank Chin, zdecydował się obniżyć stopę rezerw obowiązkowych (o 50 punktów bazowych), ułatwiając w ten sposób dostęp do kredytów i zwiększając płynność na rynku finansowym, oraz wspierając wzrost gospodarczy. Było to duże zaskoczenie, bo Chińczycy nie obniżali stopy rezerw obowiązkowych od niemal trzech lat. Jeszcze w czerwcu Ludowy Bank Chin podwyższył stopę rezerw o 50 punktów bazowych w przypadku największych chińskich banków. Była to wtedy dwunasta podwyżka stóp w Chinach od początku 2010 roku.

? Niewątpliwie wszystkie te informacje rozbudziły optymizm na rynkach, a co za tym idzie ? spowodowały popyt na akcje. A także wzmocniły euro wobec dolara ? dodaje Grobicki.

W środę brytyjski indeks giełdowy FTSE 100 zyskał 3,17 proc., francuski CAC 40 ? 4,22 proc., a niemiecki DAX ? 4,98 proc. W Warszawie WIG20 zdrożał o wiele wyraźniej niż dzień wcześniej ? o 4,84 proc. Zwyżki polskich indeksów giełdowych były po części wzmocnione także informacją o większym niż przewidywano wzroście polskiego PKB w trzecim kwartale (o 4,2 proc.). Te dane spowodowały również wzmocnienie  złotego (NBP nie skoordynował jednak działań na rynku walutowym z akcją innych banków centralnych i dobrymi danymi płynącymi z polskiej gospodarki, i nie dokonał interwencji ? choć dawało to szansę na odwrócenie trendu słabnięcia złotego).

Duże obroty oraz znaczące wzrosty odnotowały także amerykańskie giełdy wzmocnione dodatkowo dobrymi informacjami z rynku pracy w USA: w listopadzie przybyło 206 tys. nowych miejsc ? wobec prognozy zakładającej wzrost o 130 tys. Miesiąc wcześniej przybyło 110 tys. nowych miejsc pracy. Dow Jones i Nasdaq, główne indeksy amerykańskie, zyskały blisko 3,5 proc.

Pytanie co dalej

? Działanie banków centralnych jest właściwe, ale nie rozwiązuje głównego problemu, jakim jest obecnie sytuacja w strefie euro ? przypomina jednak Marek Rogalski. ? Tańsze finansowanie nie sprawi, że europejskie banki odzyskają zaufanie swoich partnerów. Ci wiedzą bowiem, że banki mogą czekać potężne kłopoty, jeżeli strefa euro zacznie się rozpadać. Tym samym cały czas główne karty są po stronie polityków  oraz decydentów w Europejskim Banku Centralnym i Międzynarodowym Funduszu Walutowym ? dodaje analityk.