Już od 6 sierpnia możliwa jest istotna zmiana w systemie podatkowym. Karol Nawrocki, prezydent elekt, zapowiedział złożenie projektu ustawy likwidującej tzw. podatek Belki. Jak podaje portal Forsal.pl, planowane rozwiązania zbieżne są z trwającymi pracami Ministerstwa Finansów, które również przygotowało projekt zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Podatek Belki
Podatek Belki, czyli zryczałtowany 19-procentowy podatek od zysków kapitałowych, został wprowadzony w 2002 roku w odpowiedzi na trudną sytuację finansową państwa. Początkowo obejmował 20 proc. przychodu z oszczędności i inwestycji, ale już w 2004 roku ujednolicono stawkę do 19 proc. i rozszerzono zakres opodatkowanych dochodów. Obecnie obejmuje on m.in. odsetki od lokat, dywidendy, dochody z papierów wartościowych czy funduszy inwestycyjnych.
Krytycy podatku Belki podnoszą, że działa on zniechęcająco na osoby oszczędzające i inwestujące. Jak przypomina Forsal.pl, wielu Polaków postrzega go jako swoistą karę za budowanie kapitału, co ogranicza rozwój inwestycji prywatnych.
Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską poinformowało, że gotowy projekt ustawy przewiduje m.in. zwolnienie z podatku dochodów z długoterminowych inwestycji, utrzymywanych co najmniej rok, a także wprowadzenie rocznego limitu kwoty wolnej od podatku od zysków kapitałowych. Choć nie ujawniono jeszcze jego wysokości, propozycja prezydenta Nawrockiego zakłada, że limit ten wyniesie 140 tys. zł rocznie.
Deklaracja prezydenta
Karol Nawrocki deklaruje, że już w pierwszym dniu urzędowania przedłoży projekt ustawy realizującej jego zapowiedzi z kampanii wyborczej. Ostateczny kształt reformy zależeć będzie jednak od decyzji rządzącej większości parlamentarnej i dalszych prac legislacyjnych.
Dotychczas podejmowano liczne próby likwidacji tego podatku, lecz bez skutku. Tym razem jednak zbieżność działań prezydenta elekta i Ministerstwa Finansów może zwiększyć szanse na powodzenie zmian. Likwidacja podatku Belki może oznaczać prawdziwą rewolucję dla inwestorów indywidualnych i oszczędzających Polaków.
Czytaj też:
Obietnice gospodarcze Karola Nawrockiego. Niektóre chce spełnić już pierwszego dniaCzytaj też:
Na realizację tej obietnicy czekają miliony Polaków. Tusk wskazał termin