Na tle większości krajów europejskich Polska jest innym, lepszym światem napisał wczoraj publicysta „NYT” Jack Ewing. Lecz ma poważne wątpliwości, czy uda się nam przejść suchą nogą przez kryzys.
Polska wygrała na nieprzystąpieniu do strefy euro. Narodowa waluta ochroniła kraj przed pierwszą falą kryzysu w 2009 roku. Planowanego na przyszły rok wzrostu gospodarczego ? rzędu 2,5 proc. ? wiele zachodnioeuropejskich krajów obsuwających się w recesję może jej tylko pozazdrościć. Warszawa jest imponującym placem budowy, gdzie powstaje luksusowy wieżowiec zaprojektowany przez światowej sławy architekta Daniela Libeskinda ? wylicza polskie atuty dziennikarz 'New York Timesa'. Wskazuje również, że w trzecim kwartale na polskiej giełdzie pojawiło się aż 38 pierwotnych ofert publicznych sprzedaży akcji ? więcej niż w USA. Pod względem kapitału pozyskanego z giełdy przez spółki Polska z około 2 mld. dolarów uplasowała się na czwartym miejscu, daleko przed Wielką Brytanią i Niemcami.
Jednak europejskiej zarazy nie da się ominąć ? pisze Ewing ? bo Polska jest gospodarczo silnie związana z krajami strefy euro. Trafia tam ponad połowa polskiego eksportu, a polskie banki to w większości spółki córki banków zachodnich. Pierwsze objawy infekcji już są widoczne. Banki w Polsce prawdopodobnie będą musiały zmienić właścicieli ? macierzyste centrale chcą się ich pozbyć, by budować swoje rezerwy kapitałowe. Ale czy znajdą się odpowiedni nabywcy, skoro wiele renomowanych banków ma dziś trudności finansowe? ? zastanawia się amerykański publicystya. A problemy banków z gotówką już przekładają się na kłopoty przedsiębiorców, zwłaszcza małych firm, z pozyskaniem kredytów.
Na koniec Ewing pociesza jednak siebie i nas opinią Piotra Czarneckiego, prezesa zarządu Raiffeisen Bank Polska SA: ? Jesteśmy świetnie wytrenowani w przystosowywaniu się do szybkich zmian ? powiedział on amerykańskiemu dziennikarzowi. ? 21 lat transformacji to dla polskiego przedsiębiorcy była nieustanna jazda na rollercoasterze.
Jednak europejskiej zarazy nie da się ominąć ? pisze Ewing ? bo Polska jest gospodarczo silnie związana z krajami strefy euro. Trafia tam ponad połowa polskiego eksportu, a polskie banki to w większości spółki córki banków zachodnich. Pierwsze objawy infekcji już są widoczne. Banki w Polsce prawdopodobnie będą musiały zmienić właścicieli ? macierzyste centrale chcą się ich pozbyć, by budować swoje rezerwy kapitałowe. Ale czy znajdą się odpowiedni nabywcy, skoro wiele renomowanych banków ma dziś trudności finansowe? ? zastanawia się amerykański publicystya. A problemy banków z gotówką już przekładają się na kłopoty przedsiębiorców, zwłaszcza małych firm, z pozyskaniem kredytów.
Na koniec Ewing pociesza jednak siebie i nas opinią Piotra Czarneckiego, prezesa zarządu Raiffeisen Bank Polska SA: ? Jesteśmy świetnie wytrenowani w przystosowywaniu się do szybkich zmian ? powiedział on amerykańskiemu dziennikarzowi. ? 21 lat transformacji to dla polskiego przedsiębiorcy była nieustanna jazda na rollercoasterze.