Zmiany w podatkach jeszcze w tym miesiącu

Zmiany w podatkach jeszcze w tym miesiącu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ulga na dziecko
Ulga na dziecko Źródło:Shutterstock
Do końca stycznia mają być gotowe projekty dotyczące zapowiedzianych przez premiera Donalda Tuska w exposé zmian podatkowych. Ale w tym roku żadnych zmian nie odczujemy nowe przepisy obejmą dopiero rok 2013.
? Tegoroczne rozliczenia dochodów za ubiegły rok nie będą się niczym różnić od poprzednich. Wszystkie ulgi podatkowe obowiązujące w 2011 roku zostały zachowane. Ich wysokość też się nie zmieniła ? wyjaśnia wiceminister finansów Maciej Grabowski w rozmowie z PAP. Tak więc nadal można odliczać ulgę na dzieci, internet, wydatki rehabilitacyjne czy darowizny. Również w zeznaniach podatkowych za 2012 rok będzie można korzystać z ulg, które obowiązują obecnie. Zapowiedziane przez premiera zmiany w sposobie rozliczania twórców (chodzi o zmianę zasad korzystania przez nich z możliwości odliczania 50-proc. kosztów uzysku) też wejdą w życie dopiero od 2013 roku. W praktyce podatnicy odczują więc zmiany przy wypełnianiu formularzy PIT w 2014 roku.

Wiadomo, że na pewno zmianie ulegną dotychczasowe zasady odliczania ulgi na dzieci. Według tego, co premier zapowiedział w exposé, podatnicy, którzy mają troje i więcej dzieci, zyskają. Dla rodzin z dwójką pociech nic się nie zmieni. Prawo do korzystania z ulgi stracą za to osoby, które mają wysokie dochody i tylko jedno dziecko.

Od 2013 roku zniknąć ma również ulga internetowa. ? W ostatnich latach ceny usług dostępu do internetu spadły. Uważamy więc, że ulga odegrała już swoją rolę i nie będzie dalej potrzebna ? ocenia wiceminister.

W tym roku po raz pierwszy będziemy za to mogli skorzystać z zupełnie nowej ulgi związanej z oszczędzaniem na emeryturę. Chodzi o wpłaty na Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego. To odliczenie jest jednak obwarowane ograniczeniami ? w ciągu roku nie może przekroczyć 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne ustalonej za poprzedni rok. Wpłaty nie mogą też być wyższe niż 4 proc. kwoty 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia za poprzedni rok.