Europę trzeba wysłać na dietę. I do siłowni

Europę trzeba wysłać na dietę. I do siłowni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do rozwiązania kryzysu w Europie potrzebne są dwie rzeczy: dieta i ćwiczenia na siłowni – tak receptę dla krajów Unii obrazowo przedstawia Jean-Paul Betbèze 123RF 
Po Hiszpanii następnym krajem, który znajdzie się pod presją, będzie Francja prognozuje główny ekonomista Crédit Agricole.
Do rozwiązania kryzysu w Europie potrzebne są dwie rzeczy: dieta i ćwiczenia na siłowni ? tak receptę dla krajów Unii obrazowo przedstawia Jean-Paul Betbèze, goszczący w Warszawie główny ekonomista francuskiego banku Crédit Agricole. Dieta, czyli zmniejszenie wydatków publicznych, potrzebna jest państwom, które po dziesięcioleciach życia na kredyt weszły w niebezpieczną strefę gigantycznego zadłużenia i rozbuchanego deficytu budżetowego. Ćwiczenia na siłowni potrzebne są natomiast sektorowi prywatnemu.

Sztuka ta udaje się ostatnio Włochom. Niestety, nie udaje się Hiszpanom, którzy rynek pracy mają przeregulowany i nadmiernie chroniony. Dlatego ? twierdzi Betbèze ? teraz to Hiszpania znajduje się pod presją. Po niej uwaga rynków skupi się na Francji i w ciągu kilku tygodni pojawią się pytania o cięcia deficytu w tym kraju, zapowiada Betbèze. Nad Sekwaną trwa właśnie kampania przed wyborami prezydenckimi i zarówno Nicolas Sarkozy, jak i kandydat socjalistów François Hollande zamiast o oszczędnościach mówią raczej o wydatkach, na co ich zdaniem pozwoli wzrost gospodarczy. Ale wzrostu PKB w tym roku we Francji nie będzie. CA prognozuje 0,5 proc., więc, jak mówi Betbèze, po wyborach francuska klasa polityczna będzie musiała wykazać się dojrzałością. I posłać Francję na dietę.

Ten kraj każdego dnia roboczego musi pożyczać aż 800 mln euro, by rolować dług publiczny. Więc z opinią rynków finansowych będzie musiał się liczyć.