W Warszawie nie licz na podwyżkę

W Warszawie nie licz na podwyżkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
W stolicy jest zastój. Wynagrodzenie było wyższe niż w 2010 r. tylko o 4,4 proc., czyli po korekcie zaledwie o 0,1 proc. 123RF
Katowice pobiły w zeszłym roku Warszawę wysokością przeciętnej płacy w przedsiębiorstwach. Pod względem tempa wzrostu wynagrodzeń stolica jest na dalekim 14. miejscu wśród 18 największych polskich miast badanych przez wrocławski GUS.
W Katowicach przeciętne zarobki w biznesie wzrosły w 2011 r. o 6,4 proc., co po odliczeniu inflacji daje wzrost o 2,1 proc. W stolicy jest zastój. Wynagrodzenie było wyższe niż w 2010 r. tylko o 4,4 proc., czyli po korekcie zaledwie o 0,1 proc.

? Nie ma w tym nic dziwnego. Warszawa długo była najatrakcyjniejszym rynkiem pracy, do którego ciągnęli ludzie z całej Polski. W końcu nastąpiło nasycenie. Przedsiębiorcy mogą teraz wybierać wśród chętnych do pracy i nie muszą ich kusić zarobkami. Poza tym w Warszawie jest ogromny sektor usługowy, a tam płace rosną wolniej niż w przemyśle przetwórczym ? komentuje dla Businesstoday.pl Bohdan Wyżnikiewicz, dyrektor Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
 
Dodajmy, że przeciętna płaca w Warszawie nadal jest bardzo wysoka i wynosi 4683 zł. Jednak Katowicom udało się ją przeskoczyć. Co tam zagrało? ? Moim zdaniem to przede wszystkim efekt wzrostu zarobków w przemyśle wydobywczym, bo w żadnym regionie Polski nie ma tak silnego ożywienia gospodarczego, które uzasadniałoby duży skok wynagrodzenia. W zeszłym roku przeciętna krajowa wzrosła o 1 proc. powyżej inflacji, czyli było to o 5?6 proc. więcej niż w 2010 r. ? analizuje Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan.

W sytuacji rosnącego bezrobocia w kraju i wyhamowania tempa rozwoju gospodarki niespodzianką jest 11-procentowy wzrost płac w Lublinie, najwyższy z odnotowanych przez GUS w badanych miastach. ? Najprawdopodobniej jest to spowodowane działaniami władz miasta w celu przyciągnięcia inwestorów. Mamy specjalną strefę ekonomiczną, w której obecnie wydaliśmy 17 pozwoleń na działalność. Ostatnio przybyło nam powierzchni biurowych, bowiem pojawiły się firmy outsourcingowe, które stworzyły nowe miejsca pracy dla specjalistów ? powiedziała nam rzeczniczka prasowa prezydenta Lublina Katarzyna Mieczkowska-Czerniak.

W przeciwieństwie do stolicy, Katowic czy Krakowa Lublin pod względem płac długo był na dole krajowej listy. Przez lata był też biznesową pustynią. Dlatego każda nowa inwestycja powoduje znaczne odbicie.

Jednak nie tylko te miasta, które odbijają się od dna, odnotowały spore wzrosty wynagrodzeń. W Krakowie płace wzrosły o 6,7 proc., w Gdańsku zaś o 5,7 proc.

? Tendencje, które obserwujemy obecnie, są pokłosiem tego, co firmy postanowiły już przed laty ? że płacą za umiejętności i kompetencje bez względu na miejsce zamieszkania. To powoduje, że miasta, które były niedoszacowane ze względu na położenie, mają w tej chwili wyrównywane płace ? podsumowuje Dominika Staniewicz, ekspertka BCC ds. rynku pracy. ? Jest to też efekt tego, że jesteśmy coraz lepiej wykształceni i dostępność fachowców w mniejszych miastach jest coraz lepsza. Zdaniem Staniewicz dzięki tym tendencjom zaczynamy się rozwijać jako kraj równomierniej. Centra decyzyjne firm będą się przenosić z Warszawy do innych miast, gdzie będzie przybywać wysokich stanowisk. ? Płace nie będą nas już różnicowały ze względu na miejsce zamieszkania ? dodaje.

Niskie zarobki bez szansy na podwyżkę utrzymują się wciąż w Łodzi. Po wzroście o 2,8 proc. przeciętna płaca wyniosła 3198 zł. ? Główną przyczyną sytuacji jest przede wszystkim bliskość ogromnego pracodawcy, jakim jest Warszawa, oraz struktura demograficzna miasta. Łódź do tej pory ponosi konsekwencje upadku przemysłu włókienniczego na początku lat 90., w którym płace były niskie. To w połączeniu z obecną stopą bezrobocia stworzyło sytuację korzystną dla pracodawców ? wyjaśnił Businesstoday.pl Jakub Jakubowski z biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi.  

Listę miast z najniższym wzrostem wynagrodzeń zamykają Gorzów Wielkopolski (2,1 proc.), Zielona Góra (1,9 proc.) i Białystok (0,1 proc.).