Grecy, powiedzcie ?euro spoko?

Grecy, powiedzcie ?euro spoko?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcin Cichoński, redaktor prowadzący Businesstoday.pl Archiwum
Jeszcze nigdy tak wiele nie zależało od tak wielu. Wielu Greków oczywiście pisze redaktor prowadzący Businesstoday.pl Marcin Cichoński.
Dzisiejszy tekst Dariusza Winka, głównego ekonomisty Banku BGŻ: jeden spory akapit poświęcony jest temu, jak wyglądają sondaże przedwyborcze w Grecji. Specjalista przygląda się Nowej Demokracji, Syrizie i Pasokowi i liczy, co będzie, gdy dana partia zdobędzie o procent więcej lub mniej.

Przed trzema tygodniami rozmawiałem z Łukaszem Tarnawą, głównym ekonomistą  BOŚ. I ten ekspert ze swadą wypowiadał się o greckiej scenie politycznej, opowiadał o możliwych aliansach, koalicjach, tłumaczył, dlaczego nie powstanie rząd, i dlaczego będą potrzebne nowe, czyli te zaplanowane na 17 czerwca, wybory.

Główni ekonomiści dwóch wielkich banków (a podejrzewam, że i wielu ich kolegów po fachu) z mniejszym zaangażowaniem spoglądają na wykresy giełdowe, walutowe. Patrzą na wyniki sondaży w Grecji i doskonale znają skład tamtejszej sceny politycznej, której 24 miesiące temu zapewne w ogóle nie znali.

Przez dwa tygodnie w Grecji będzie obowiązywał zakaz publikowania sondaży. Przez dwa tygodnie rynki wstrzymają oddech, zastanawiając się, czy Grecy wybiorą komunistów, czy też partie w umiarkowany sposób proreformatorskie, które nie zakładają porzucenia UE i euro.

I zaklinają: Grecy, powiedzcie 'euro spoko'.