Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM SA: Czekanie na EBC

Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM SA: Czekanie na EBC

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcin R. Kiepas 
Od tygodnia rynki finansowe żyją jednym wydarzeniem sierpniowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i spekulacjami, jakie decyzje podczas tego posiedzenia podejmie bank, żeby przeciwdziałać rozprzestrzenieniu się kryzysu zadłużenia, a jednocześnie wesprzeć słabnący z każdym tygodniem wzrost gospodarczy w strefie euro.
Posiedzenie EBC stało się tematem numer jeden na rynkach finansowych w chwili, gdy prezes tej instytucji oświadczył, że bank jest gotów zrobić w ramach swojego mandatu wszystko, co możliwe, żeby uratować euro. Jednocześnie dodał, że jeżeli premia od obligacji miałaby zakłócić mechanizm transmisji monetarnej, to będzie to w zasięgu mandatu EBC. Słowa te zostały odczytane jako zapowiedź interwencji na wtórnym rynku długu w Hiszpanii i we Włoszech, stając się impulsem do silnego spadku rentowności obligacji obu tych krajów.

Emocje dodatkowo podgrzał Ewald Nowotny z EBC, sugerując, że Europejskiemu Mechanizmowi Stabilizacyjnemu (EMS) może zostać przyznana licencja bankowa. Swoje trzy grosze dorzucili też europejscy politycy, deklarując, że zrobią wszystko dla ratowania strefy euro.

Wyczekiwanie na posiedzenie EBC sprawiło, że na dalszy plan zeszły dane makroekonomiczne. I to niezależnie od tego, czy były one dobre, czy złe. Nie inaczej będzie w środę. Mimo dużej grupy ważnych raportów makroekonomicznych, wśród których wyróżniają się raport ADP oraz indeksy PMI/ISM, rynki wciąż będą żyły spekulacjami na temat tego, co wydarzy się w czwartek. Można nawet zaryzykować tezę, że jedynie chwilowy wpływ na nastroje będzie miało środowe posiedzenie FOMC. Szczególnie że przełom nie jest oczekiwany. Amerykańskie władze monetarne zapewne kolejny raz powtórzą swoją deklarację o tym, że podejmą niezbędne kroki w celu wsparcia gospodarki, jeżeli tylko będzie to konieczne.