Będzie reforma systemu egzekucji należności. Wejdzie etapami

Będzie reforma systemu egzekucji należności. Wejdzie etapami

Urząd Skarbowy
Urząd Skarbowy Źródło: Newspix.pl / Michal Kolyga
Model egzekucji zaległych podatków i należności administracyjnych nie działa dobrze. Rząd zapowiada reformę. Wejdzie ona etapami. Urzędnicy skarbowi nie powinni się jej obawiać. Za to zalegający z podatkami jak najbardziej.

O systemie egzekucji zaległych podatków i należności administracyjnych pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Medium przypomina, że założenia do projektu nowelizacji ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji znalazły się w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów. Projekt nowelizacji ma być przyjęty przez rząd w I kw. 2021 r. i skierowany do Sejmu.

Reforma egzekucji: zmiany etapami

Gazeta rozmawia z Arkadiuszem Jedynakiem, dyrektorem departamentu poboru podatków w Ministerstwie Finansów. Urzędnik przyznaje, że „obecny model egzekucji się nie sprawdza”. Dalej tłumaczy, że zanim rząd wdroży w życie nową ustawę, przeprowadzone zostaną zmiany, ale etapami. Zaczną się już od 1 stycznia 2021 r.

Obecnie za egzekucję zaległego podatku odpowiedzialne są zarówno terenowe urzędy skarbowe, jak i urzędy wyspecjalizowane, które obsługują największych podatników. Naszym zdaniem tak określony system nie do końca się sprawdza i dlatego potrzebna jest reforma. Docelowo chcemy więc, aby pobór zaległego podatku pozostawał w kompetencji terenowych urzędów skarbowych.

Egzekucja należności: duzi skuteczniejsi

Arkadiusz Jedynak wyjaśnia, że to takie postawienie sprawy wynika z porównania kosztów i przychodów. Terenowe urzędy skarbowe są skuteczniejsze, na co są w Ministerstwie Finansów stosowne wyliczenia. Krótko mówiąc lokalne urzędy, chociaż mają więcej spraw, są też znacznie skuteczniejsze w egzekwowaniu długów. Reforma budzi niepokój i kontrowersje urzędników skarbowych, ale Jedynak uspokaja ich, że „celem zmian nie są zwolnienia pracowników”.

Urzędnik zapowiada też, że po reformie, która będzie wprowadzana punktowo, „obciążenie pracą poszczególnych pracowników komórek egzekucji zmaleje, niższe będą koszty poboru zaległej daniny, a urzędnicy skoncentrują się na trudnych i bardziej skomplikowanych postępowaniach egzekucyjnych”.

Przytacza też dane. W 2019 r. 101 pracowników wyspecjalizowanych urzędów skarbowych miało do załatwienia 145 323 tytuły wykonawcze (1439 tytułów na etat). Pozostałe urzędy skarbowe miały do załatwienia niemal 18 mln spraw (4353 tytułów na etat). Urzędy wyspecjalizowane wyegzekwowały 832 mln zł, a pozostałe 4,8 mld zł. W przypadku urzędów wyspecjalizowanych zapłacono (w ciągu 90 dni) 14 proc. pieniędzy. A w przypadku reszty urzędów 18 proc.

Czytaj też:
Zła wiadomość dla firm. Od umorzenia wsparcia z tarczy należy się podatek

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna