Paliwo tańsze już od dziś. Wchodzi w życie niższa akcyza w ramach tarczy antyinflacyjnej

Paliwo tańsze już od dziś. Wchodzi w życie niższa akcyza w ramach tarczy antyinflacyjnej

Tankowanie samochodu
Tankowanie samochodu Źródło: Shutterstock / Syda Productions
Ceny paliw w dół? Pierwszy element tarczy antyinflacyjnej zaczął działać już 20 grudnia. Chodzi o obniżenie akcyzy na paliwa, które ma spowodować m.in. spadek cen na stacjach benzynowych.

Zgodnie z zapowiedziami rządu, już 20 grudnia, czyli jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, zaczął działać pierwszy element tarczy antyinflacyjnej. Chodzi o obniżenie podatku akcyzowego na paliwa. Kolejne obniżki spodziewane są od 1 stycznia. Chodzi o obniżkę akcyzy na energię elektryczną i zwolnienie paliw z podatku od sprzedaży detalicznej.

Tarcza antyinflacyjna. Ceny paliw w dół

Obniżenie podatku akcyzowane na paliwo jeszcze przed świętami, było jednym z elementów, które wielokrotnie obiecywał premier Mateusz Morawiecki. Od 20 grudnia stawka akcyzy na benzynę wynosi 1369 zł na 1000 litrów, olej napędowy 1065 zł na 1000 litrów i gaz LPG – 364 zł za 1000 kg. Dalszych obniżek należy spodziewać się już od początku 2022 roku.

Jak wynika z wyliczeń przedstawicieli rządu, łącznie obniżki mają się przełożyć na spadki cen na stacjach o około 30 groszy na litrze. – Jeśli chodzi o paliwo, to jestem przekonany, że cena spadnie o około 30 groszy. Regulacje, które ogłosiliśmy w zeszłym tygodniu, a które wejdą w życie jeszcze przed świętami, obniżą akcyzę do minimalnego poziomu. Zdejmiemy też z ceny paliwa podatek od sprzedaży detalicznej. Te dwa ruchy obniżają cenę o około 23 grosze na litrze paliwa, ale one pociągną za sobą kolejne spadki – mówił pod koniec listopada na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia wicepremier Jacek Sasin.

Podkreślił również, że nie martwi się o to, że właściciele stacji benzynowych wykorzystają obniżenie podatków do zwiększenia zysków. – Mamy na tyle dużą konkurencję na rynku paliw, że tak się nie stanie. Mamy, chociażby dwie duże firmy z udziałem Skarbu Państwa – PKN Orlen i Grupę Lotos, które już nie raz wykazały się społeczną wrażliwością. Jestem przekonany, że te dwa podmioty nie będą pozostawiać tych pieniędzy dla siebie. Podobnie będzie musiała postąpić konkurencja – zapewnił wicepremier.

Czytaj też:
Szczyt inflacji w styczniu? Analitycy widzą to inaczej