Amerykańska administracja łagodzi swoje podejście do firmy Huawei. Właśnie podpisano przedłużenie licencji na współpracę firm z USA z chińskim gigantem technologicznym, na kolejne 90 dni. Jest to o tyle ciekawe, że to właśnie decyzje związane z Huaweiem rozpoczęły spiralę kolejnych dodatkowych ceł na towary importowane z Chin i wojnę handlową... która zdążyła się skończyć, zanim przyniosła pierwotny efekt.
Dwa tygodnie zmienione w trzy miesiące
Jak informuje agencja Reutersa, w piątek jedno ze źródeł w Białym Domu informowało, że USA ma zamiar przedłużyć licencję na współpracę z Huaweiem o dwa tygodnie. Przez weekend miało się to zmienić i obecnie mówi się, że okres ten zostanie wydłużony do trzech miesięcy.
Huawei został w połowie maja dodany dekretem prezydenta Donalda Trumpa do tak zwanej czarnej listy. Znajdują się na niej firmy, z którymi nie powinno się współpracować ze względu na zagrożenia dla interesów USA. Chiński gigant technologiczny został tam dodany pod pretekstem związków z chińskim rządem i podejrzeniom o szpiegostwo. Firma błyskawicznie zaprzeczyła tym doniesieniom, co jednak nie wypłynęło na zmianę decyzji.
Administracja amerykańska pod naciskiem przedsiębiorców przedłużała licencje na współpracę z Huaweiem, a jednocześnie nakładała, lub zapowiadała nałożenie kolejnych ceł na towary importowane z Chin. Wojna handlowa, której początkiem miały być zmagania z chińskim gigantem, przybierała na sile, gdy jednocześnie... współpraca z firmą trwała. W ostatnich dniach reprezentanci Chin i USA doszli do wstępnego porozumienia, które ma zakończyć wojnę na wyniszczenie.
Czytaj też:
USA wprowadzają nowe przepisy. Huawei na czarnej liście