W środę 7 października Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ogłosił, że nałożył 29 miliardów złotych na Gazprom w związku z Nord Stream 2, a także łącznie 234 mln zł kar na pięć spółek, które uczestniczyły w budowie Nord Stream.
UOKiK wskazywał wówczas, że te firmy przeprowadziły w 2017 roku "koncentrację bez zgody polskiego organu antymonopolowego". Wspomniane spółki to Engie Energy (ponad 55,5 mln zł kary), Uniper (29,9 mln zł kary), OMV (87,7 mln zł), Shell (30,2 mln zł) i Wintershall (30,7 mln zł). Poza karami podmioty zobowiązano do rozwiązania umów zawartych na finansowanie gazociągu Nord Stream 2.
Czytaj też:
Nie tylko Gazprom. UOKiK za Nord Stream 2 surowo karze także pięć innych firm
Nord Stream 2. Spółki ukarane przez UOKiK odwołują się do sądu
7 listopada UOKiK poinformował na Twitterze, że wszystkie sześć spółek odwołało się od decyzji prezesa UOKiK do sądu. Jak przekazano:
Odwołanie od decyzji Prezesa Urzędu jest przekazywane do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za pośrednictwem UOKiK. Zgodnie z przepisami, Prezes Urzędu przekazuje je wraz z aktami sprawy do sądu niezwłocznie, nie później niż w ciągu 3 miesięcy.
Czytaj też:
„Polska znalazła sposób, by zarobić na Nord Stream 2”. Media w Rosji o karze UOKiK