Na rynku mediów powstanie prawdziwy moloch. Komisja Europejska zgodziła się na połączenie Discovery i WarnerMedia. Oznacza to, że polski rząd zyska jeszcze mocniejszego przeciwnika w sporze wokół tak zwanego Lex TVN.
TVN z jeszcze większym właścicielem
Grupa TVN jest bowiem od marca 2018 roku częścią koncernu Discovery, który teraz ma zamiar połączyć się z WarnerMedia. Sprawa jest jednak dodatkowo skomplikowana. WarnerMedia przechodzi bowiem pod kontrolę koncernu AT&T, czyli amerykańskiego kolosa rynku telekomunikacyjnego. Firma jest największym na świecie przedsiębiorstwem świadczącym usługi telefoniczne i posiada największą sieć kablową.
– Zgoda Komisji Europejskiej to krok milowy do sfinalizowania naszej ogłoszonej transakcji z AT&T – stwierdził David Zaslav, prezes i CEO w Discovery, który po fuzji będzie kierował nową, połączoną spółką.
Większościowym właścicielem TVN-u będzie więc już niedługo akcjonariat spółki AT&T. Aż 71 proc. akcji połączonego molocha mediowego będzie bowiem w rękach firmy telekomunikacyjnej. W rękach udziałowców Discovery pozostanie 29 proc. akcji.
– Naszą wspólną wizją jest firma zajmująca się czystą rozrywką. Łącząca najbardziej cenione formaty na świecie z najlepszych gatunków programowych, w tym telewizji i filmów premium, animacji, światowego sportu i wiadomości, dzieci i rodzin, stylu życia – rozrywka pod jednym dachem – powiedział David Zaslav.
Fuzja zmniejszy dług
Jednym z głównych celów fuzji jest stworzenie wielkiego koncerny tworzącego i transmitującego rozrywkę. Jest też część finansowa tego przedsięwzięcia. Przewiduje się, że nowy podmiot pozwoli na szybkie zmniejszenie poziomu zadłużenia spółek wchodzących w jego ramy. Łatwiej będzie także o nowe finansowanie, które mają zapewnić tak znane marki, jak bank JPMorgan, czy spółki zależne od Goldman Sachs. Nowy właściciel TVN-u będzie nadawał w 220 krajach, w tym oczywiście w Polsce.
Czytaj też:
TVN Grupa Discovery reaguje na głosowanie w Sejmie. „Wymierzone w największego sojusznika”