„To przerzucanie odpowiedzialności na pracodawców”. Przedsiębiorcy krytycznie o tzw. ustawie Hoca

„To przerzucanie odpowiedzialności na pracodawców”. Przedsiębiorcy krytycznie o tzw. ustawie Hoca

Szczepienie, zdjęcie ilustracyjne
Szczepienie, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / javi_indy
Obiecywana od miesięcy ustawa, która umożliwi pracodawcom weryfikację statusu zdrowotnego pracowników poprzez kierowanie ich na testy na obecność koronawirusa, została pozytywnie zaopiniowana przez rząd. - Dlaczego to pracodawca ma brać na siebie ryzyko związane z podjęciem decyzji o dopuszczeniu pracownika niezaszczepionego do wykonywania obowiązków? – pyta wiceprezes BCC.

Rząd we wtorek ocenił pozytywnie poselski projekt ustawy, która da pracodawcom prawo do kierowania pracowników na testy na okoliczność zakażenia koronawirusem. Zdaniem rządu realizacja ustawy „zapewni bezpieczne warunki w zakładach pracy”. Projekt nazywamy jest powszechnie „ustawą Hoca” (od nazwiska firmującego go posła PiS Czesława Hoca).

Na poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że projekt jest kluczowym narzędziem do walki z piątą falą koronawirusa. – Uważam, że ta ustawa, jej dalsze procedowanie, jest kluczowym elementem, który może nam pomóc w opanowaniu i poradzeniu sobie z ryzykiem bardzo wysokich zakażeń, z jakim mamy do czynienia – powiedział Niedzielski.

Z punktu widzenia przedsiębiorców to przerzucanie odpowiedzialności

Mniejszy entuzjazm wykazują przedsiębiorcy, którzy od miesięcy wskazują, że chcieliby, wzorem kolegów z innych państw UE, móc oczekiwać od pracowników, że się zaszczepią i będą stanowić mniejsze zagrożenie dla innych pracowników. Wprawdzie szczepionka nie gwarantuje, że osoba zaszczepiona nie zachoruje, ale przebieg choroby jest łagodniejszy. Ponadto szczepionka tworzy swego rodzaju tarczę i w kontakcie z osobą zakażoną organizm wytwarza przeciwciała, dzięki którym może nie dopuścić do zakażenia. Z punktu widzenia pracodawców oznacza to mniejsze ryzyko przestojów spowodowanych kwarantanną albo izolacją pracowników.

Wiceprezes BCC Łukasz Bernatowicz w rozmowie z PAP uznał, że „to nie przedsiębiorcy, a rząd powinien radzić sobie z problemem niezaszczepionych pracowników”.

– BCC wielokrotnie podkreślało konieczność działań ze strony rządu, zmierzających do skutecznej walki z pandemią. Mamy w krajach UE liczne przykłady jak to robić. Trzeba jednak pamiętać, że w każdym z tych przypadków odpowiedzialność za walkę z covidem spoczywa na rządach. Tak powinno być też u nas – powiedział Bernatowicz.

Pracodawca może co najwyżej przesunąć pracownika na inne stanowisko

Jak wskazał, polski rząd, zamiast wprowadzić powszechny obowiązek szczepień, przerzuca odpowiedzialność na przedsiębiorców. – Co ma bowiem zrobić pracodawca, u którego większość załogi się nie zaszczepiła? Odesłać na pracę zdalną? Płatny urlop? Przecież są firmy gdzie praca zdalna nie może być fizycznie wykonana – dopytuje ekspert.

– Dlaczego to pracodawca ma brać na siebie ryzyko związane z podjęciem decyzji o dopuszczeniu pracownika niezaszczepionego do wykonywania obowiązków? To jest odpowiedzialność rządu i to rząd powinien wprowadzić obowiązek szczepień – podsumował Bernatowicz.

Zauważył, że przepisy wcale nie rozwiązują problemów przedsiębiorstw, w których nie zaszczepiła się znaczna część załogi. Cóż bowiem z tego, że w myśl przepisów pracodawca może przekierować niezaszczepionego pracownika na inne stanowisko (przy utrzymaniu dotychczasowego wynagrodzenia) albo odesłać do pracy z domu, skoro w zakładach produkcyjnych czy usługowych takich pozycji pracy zwyczajnie może nie być?

– Dlaczego to pracodawca ma brać na siebie ryzyko związane z podjęciem decyzji o dopuszczeniu pracownika niezaszczepionego do wykonywania obowiązków? To jest odpowiedzialność rządu i to rząd powinien wprowadzić obowiązek szczepień – podsumował Bernatowicz.

„Prezydent reprezentuje wolnościowe podejście w kwestii szczepień”

Wkrótce może się jednak okazać, że nawet ta niezbyt radykalna, na tle rozwiązań przyjętych w innych krajach, ustawa, nie wejdzie w życie. Według informacji „Wprost” Andrzej Duda krytycznie patrzy na projekt Czesława Hoca i jeśli ten przejdzie przez drogę parlamentarną, to może go zawetować.

– Prezydent reprezentuje wolnościowe podejście w kwestii szczepień – tłumaczy nam osoba z otoczenia prezydenta.

Informator dodaje, że do szczepień nie powinno się nikogo zmuszać i w tej kwestii stanowisko prezydenta Dudy jest podobne do Konfederacji.

Ustawie o weryfikacji covidowej sprzeciwia się parlamentarny zespół ds. sanitaryzmu, którego przewodniczącą jest posłanka PiS Anna Siarkowska. Oprócz niej, są w nim też inni „covidosceptyczni” politycy Zjednoczonej Prawicy i Konfederacji (m.in. Grzegorz Braun).

Czytaj też:
Duda zawetuje ustawę o weryfikacji szczepień pracowników? „Prezydent reprezentuje wolnościowe podejście”