Grand Prix Rosji w Formule 1 odwołane. Władze piszą o szoku i smutku

Grand Prix Rosji w Formule 1 odwołane. Władze piszą o szoku i smutku

Grand Prix Formuły 1 w Rosji
Grand Prix Formuły 1 w Rosji Źródło:Shutterstock / Ev. Safronov
Formuła 1 podjęła decyzję dotyczącą Grand Prix Rosji. Władze sportu uznały, że w obecnych warunkach przeprowadzenie zawodów jest niemożliwe.

Nowe bolidy Formuły 1 nie pojawią się w tym roku na rosyjskim torze w Soczi. Władze sportu, w porozumieniu z udziałowcami, zdecydowały, że przeprowadzenie Grand Prix Rosji w obecnych realiach jest niemożliwe.

„Formuła 1 odwiedza kraje na całym świecie i promuje wizję łączenia ludzi i narodów” – napisano w oświadczeniu właściciela Formuły 1. „Przyglądamy się rozwojowi sytuacji w Ukrainie ze smutkiem i szokiem. Mamy nadzieję na pokojowe rozwiązanie obecnej sytuacji” – dodano.

W czwartkowe popołudnie Formuła 1, FIA i przedstawiciele zespołów rozmawiali o roli sportu i doszliśmy do wniosku, że biorąc pod uwagę spojrzenie wszystkich ważnych udziałowców, że w obecnej sytuacji nie ma możliwości przeprowadzenia Grand Prix Rosji. Co ciekawe, Grand Prix Formuły 1 na torze w Soczi planowane było dopiero na weekend 23-25 września. Do jego planowanego przeprowadzenia pozostało więc jeszcze ponad siedem miesięcy.

Kierowcy nie chcą się ścigać w Rosji

24 lutego, czyli w dniu rozpoczęcia zbrojnej inwazji Rosji na Ukrainę, a jednocześnie drugim dniu przedsezonowych testów na torze Circuit de Barcelona-Catalunya, w bardzo jasny sposób na temat ścigania się w Rosji przekazał Sebastian Vettel. Mistrz świata powiedział, że nie wyobraża sobie ścigania w Rosji. Reszta kierowców unikała tak jednoznacznych odpowiedzi, ale robili to głównie ze względów na zobowiązania sponsorskie.

Wczoraj swoją decyzję w sprawie malowania bolidu i prezentacji logotypów sponsora podjął zespół Haas. Amerykanie zrezygnowali z barw, które są łudząco podobne do flagi Rosji (celowo) i nazwy sponsora Uralkali.

Czytaj też:
Wojna Rosja-Ukraina. Prezydent Wołodymyr Zełenski dziękuje Szwecji za „skuteczne wsparcie”