„Każdego mijającego dnia jesteśmy coraz bardziej zszokowani potwornym kryzysem humanitarnym w Ukrainie. Tysiące osób ginie a miliony są dotknięte. Stoimy razem z Ukraińcami i całym światem potępiającym rosyjską inwazję w najmocniejszych czynach. Jesteśmy w pełni zaangażowania we wprowadzenie i przestrzeganie sankcji słusznie nałożonych przez Unię Europejską i międzynarodowe organizacje” – czytamy w oświadczeniu prasowym firmy Carlsberg.
Carlsberg ma w Ukrainie 1300 pracowników, którym pomaga na miejscu i organizuje ich ucieczkę z kraju. Firma przekazała 10 mln euro na pomoc humanitarną w Ukrainie.
Carlsberg nie zamknie lokalnych browarów w Rosji
W Rosji Carlsberg wstrzymał nowe inwestycje i import własnych produktów. Dodatkowo firma zawiesiła wszystkie działania marketingowe prowadzone przez Grupę Carlsberg oraz należące do niej Browary Baltika. Firma zapowiedziała także, że przestanie produkować i sprzedawać w Rosji piwo marki Carlsberg.
Czytaj też:
Rosja. Jack Daniel’s i Finlandia znikają z rosyjskich sklepów
Grupa Carlsberg poinformowała, że nie zawiesza działalności Browarów Baltika, w których pracuje 8400 osób. W oświadczeniu możemy przeczytać, że są to ludzie ceniący pracę dla Carlsberga, który znany jest z uczciwości i sprawiedliwości. Firma utrzyma działalność Browarów Baltika, aby dać jej pracownikom możliwość utrzymania siebie i swoich rodzin.
Grupa Carlsberg przewiduje, że wojna w Ukrainie negatywnie wpłynie na jej wynik finansowy w 2022 roku. W 2021 Rosja i Ukraina odpowiadały za 13 proc. dochodu i 9 proc. zysku grupy.
Czytaj też:
Producent Milki i Oreo ogranicza działalność w Rosji
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.