Mer Moskwy pisze o 200 tys. bezrobotnych, a rosyjscy producenci żywności boją się zamknięcia granic dla zachodniej żywności

Mer Moskwy pisze o 200 tys. bezrobotnych, a rosyjscy producenci żywności boją się zamknięcia granic dla zachodniej żywności

Moskwa
Moskwa Źródło: Pixabay
Mer Moskwy ostrzega, że w związku z wycofaniem się zachodnich firm z Rosji, w samej tylko stolicy 200 tys. osób może pozostać bez pracy. Rosyjscy producenci żywności boją się z kolei, że w razie wstrzymania importu żywności z Unii Europejskiej, nie będą w stanie zapełnić półek w sklepach.

Unia Europejska w ramach piątego pakietu sankcji zakazała m.in. wjazdu rosyjskich i białoruskich ciężarówek na swoje terytorium. Rosja nie ogłosiła jeszcze odpowiedzi na ten ruch, ale niewykluczone, że wprowadzi sankcje lustrzane. Jak donosi „Rzeczpospolita” powołując się na doniesienia gazety „Kommiersant”, nie chcą tego rosyjscy producenci żywności. Osiem rosyjskich stowarzyszeń zrzeszających największych producentów żywności w Federacji napisało list do premiera Michaiła Miszustina z prośbą o niewprowadzanie zakazu wwozu unijnymi tirami surowców i komponentów żywnościowych z Unii.

Rosja: w 2021 r. import produktów spożywczych wyniósł 34,3 mld dol

Firmy zrzeszone w tych organizacjach obawiają się, że w razie zamknięcia granic dla unijnych ciężarówek, krajowi producenci nie będą w stanie wypełnić luki, która powstanie po importerach. Kraje Unii odpowiadają za prawie 60 proc. importu żywności i komponentów do jej produkcji, a Niemcy są największym dostawcą wśród państw Unii. W 2021 r. import produktów spożywczych do Rosji wyniósł 34,3 mld dol., co stanowi 11,6 proc. całego importu Federacji.

Władze rosyjskie tonują nastroje i przekonują, że sankcje nie osłabiły w odczuwalnym stopniu gospodarki. Świadczyć o tym ma choćby to, że notowania rubla wobec dolara wróciły już na poziom podobny do tego sprzed wojny, Bank Rosji zaś niedawno obciął swoją główną stopę procentową z 20 proc. do 17 proc.

Wśród prognoz dla rosyjskiego PKB na 2022 r. zebranych przez agencję Bloomberga, jedna mówi o wzroście o 2,6 proc., a pozostałe o spadku od 4,5 proc. do 16 proc. Prognozy dla średniej rocznej inflacji w Rosji wahają się natomiast od 6,4 proc. do 35 proc. W marcu wynosiła ona 16,7 proc., po tym gdy w lutym sięgała 9,2 proc. – czytamy w „Rz”.

Liam Peach, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics, powiedziała, że spodziewa się rocznej inflacji na poziomie 23 proc., ale jej wzrost liczony miesiąc do miesiąca będzie hamował.

Mer Moskwy spodziewa się nawet 200 tys. bezrobotnych

W poniedziałek mer Moskwy Siergiej Sobianin napisał na blogu, że według szacunku urzędników, 200 tys. moskwian może stracić pracę po tym, jak zachodnie firmy zawieszają działalność z Rosji lub całkowicie się z niej wycofują.

We wpisie poinformował również, że Moskwa zatwierdziła program wspierania zatrudnienia o wartości 3,36 miliarda rubli, czyli około 41 milionów dolarów, który zapewniłby pracę tymczasową lub szkolenie osobom bez pracy. Program przewiduje także zasiłek na dzieci oraz pożyczki dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Sobianin przewiduje, że z programu skorzysta ok. 58 tys. pracowników.

Według Yale School of Management ponad 750 firm publicznie ogłosiło, że po inwazji na Ukrainę do pewnego stopnia ograniczy działalność w Rosji.

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita / Business Insider