W aferę GetBacku w niejasnych okolicznościach zamieszani mieli być Rosjanie. Teraz kolejny kontaktuje się z mediami i próbuję wybielić oskarżonego w tej sprawie Konrada K.
W aferze GetBacku 9 tysięcy osób straciło łącznie około 3 miliardy dolarów. Instytucja oferowała obligacje obarczone wysokim ryzykiem, zapewniając o pewnym i bezpiecznym zysku. Według prokuratury właściciele GetBacku, a także pracownicy oferujący obligacje zdawali sobie sprawę z ryzyka, ale nie informowali o tym klientów.
Czy Rosjanie byli zamieszani w aferę GetBacku?
W wyniku afery prezesowi GetBacku Konradowi K. i 15 innym osobom postawiono zarzuty. Podczas ostatniej rozprawy były prezes GetBacku poruszył rosyjski wątek i przekonywał, że w pewnym momencie Rosjanie próbowali przejąć spółkę.
Czytaj też:
Sprawa GetBack i oskarżenia wobec Leszka Czarneckiego. Prokuratura rozszerza zarzuty
„Rzeczpospolita” informuje, że dzień po rozprawie do redakcji przyszedł mail od osoby przedstawiającej się jako Ruslan Khazin, który przekonuje o niewinności Konrada K. On sam twierdzi, że jest niewinny, spółka miała więcej gotówki niż zadłużeń, a klienci stracili pieniądze, bo te zostały ukradzione już po jego zatrzymaniu. Podobne stwierdzenia pojawiły się wiadomości od Ruslana Khazina. Według „Rzeczpospolitej” treść maila i błędy językowe sugerują,że wiadomość została przetłumaczona na język polski przez komputer.
W swoich zeznaniach dotyczących Rosjan w GetBacku Konrad K. nie wspominał o autorze maila Ruslanie Khazina. Nic o nim nie widzą także obrońcy mężczyzny, ani prokuratura. Konrad K. przebywa w areszcie od czterech lat, niedługo ma wyjść na wolność za poręczeniem majątkowym w wysokości 400 tys. zł
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.