„Stranger Things” uratował Netflixa. Z abonamentu zrezygnował „tylko” milion użytkowników

„Stranger Things” uratował Netflixa. Z abonamentu zrezygnował „tylko” milion użytkowników

Premiera 4. sezonu serialu „Stranger Things”
Premiera 4. sezonu serialu „Stranger Things” Źródło: Netflix
W drugim kwartale tego roku Netflix stracił prawie milion użytkowników na całym świecie. Paradoksalnie to dobra wiadomość, bo spodziewano się większego odpływu. Firma obiecała inwestorom, że szybko odrobi straty, a służyć ma temu uniemożliwienie współdzielenia kont przez osoby, które ze sobą nie mieszkają.

W nocy z wtorku na środę Netflix opublikował swoje wyniki finansowe. Wiadomo było, że sprawozdanie wykaże odpływ klientów – już kilka miesięcy temu platforma poinformowała, że po pierwszym kwartale tego roku miała o blisko 200 tys. aktywnych użytkowników mniej niż w końcu 2021 roku. Był to pierwszy spadek od ponad dekady, a ostatnie miesiące tylko go pogłębiły: od kwietnia do czerwca abonament przestało płacić ponad 1 mln osób na całym świecie.

Akcje Netflixa poszły w górę

Jako że spodziewano się, że w drugim kwartale odpływ użytkowników wyniesie 2 mln, inwestorzy odetchnęli z ulgą, akcje spółki w notowaniach posesyjnych poszły w górę o 7,5 proc. do poziomu najwyższego od kwietnia.

W drugim kwartale spółka miała 8 mld dol. przychodów i 1,44 mld dol. zysku netto – o 6,5 proc. więcej niż rok temu.

Netflix nie ma wątpliwości, że tym, co powstrzymało odpływ użytkowników był czwarty sezon serialu „Stranger Things”. „W pierwszych czterech tygodniach czwarty sezon wygenerował 1,3 mld wyświetleń, czyniąc z niego najchętniej oglądany w języku angielskim serial w naszej historii” – napisała spółka.

Reklamy i utrudnienia we współdzieleniu kont. Netflix podtrzymuje niepopularne zapowiedzi

Platforma obiecała, że w najbliższych miesiącach odzyska milion użytkowników. Wydaje się, że najłatwiej osiągnąć ten cel ciekawą ofertą, tak by niezdecydowani wykupili dostęp po to, by oglądać hity kinowe oraz najlepszej jakości produkcje własne. O porywających tytułach jednak w komunikacie nie wspomniano, mowa jest natomiast o tym, że Netflix konsekwentnie chce walczyć ze współdzieleniem kont przez osoby, które nie mieszkają razem. Platforma podjęła już działania, które mają skutkować pobieraniem opłat od ponad 100 mln gospodarstw domowych, które korzystają z dostępu, ale nie opłacają własnych kont, lecz dzielą je ze znajomymi lub obcymi ludźmi. „Wiemy, że będzie to zmiana dla naszych użytkowników. Naszym celem jest znalezienie łatwej w użyciu płatnej oferty udostępniania, która będzie korzystna dla naszych użytkowników i firmy i którą wprowadzimy w 2023 roku” – napisano w komunikacie.

Netflix nie wycofuje się też z pomysłu wprowadzenia reklam w niektórych swoich pakietach.

Czytaj też:
Netflix w tarapatach. Do Polski wchodzą nowi wielcy gracze

Opracowała:
Źródło: CNN