Koncern Cineworld prowadzi w Polsce 34 kina Cinema City. Koncern potwierdził, że rozważa złożenie w USA wniosku o rozpoczęcie postępowania upadłościowego, ale jego celem jest restrukturyzacja, a nie zakończenie działalności kin.
Gdy polskie media podały w weekend informację o możliwym wniosku o rozpoczęcie postępowania upadłościowego, które ma złożyć amerykański koncern Cineworld, od razu zaczęto spekulować, kiedy przestaną działać kina pod marką Cinema City. To największa sieć kin w Polsce.
Cineworld w opublikowanym nocą polskiego czasu oświadczeniu przekonuje, że celem wniosku nie jest zakończenie działalności ponad 700 kin na całym świecie, ale restrukturyzacja i uzdrowienie finansów spółki. Postępowanie, które rozważa koncern, jest zbliżone do konstrukcji istniejącego w polskim prawie postępowania układowego, które ma na celu umożliwienie dłużnikowi ustalenia warunków spłaty wierzytelności i zmierza do zapobieżenia zakończenia działalności dłużnika.
Właściciel Cinema City chce kontynuować działalność
Serwis Wirtualne Media poprosił o komentarz członka zarządu Cinema City Poland Oldricha Kubistę. Przekonuje on, że działalność kin sieci w Polsce jest niezagrożona.
– Jak ogłoszono na początku tego tygodnia, proaktywnie analizujemy opcje strategiczne, aby zapewnić solidną strukturę bilansu oraz elastyczność w dostosowywaniu się do warunków rynkowych, a proces ten pozostaje w toku. Spodziewamy się, że podjęte działania pozostaną bez wpływu na bieżącą działalność biznesową całej Grupy, w tym Cinema City – napisano w oświadczeniu przekazanym redakcji Wirtualne Media.
Cinema City nie odrobiło strat po pandemii
Z zeszłotygodniowego komunikatu koncernu wynika, że trudno mu odrobić straty spowodowane pandemią (za sprawą wprowadzonych obostrzeń kina przez jakiś czas pozostawały zamknięte). Choć sytuacja w branży kinowej poprawia się, to frekwencja wciąż jest poniżej oczekiwań, a ewentualna poprawa miałaby nastąpić dopiero w listopadzie br., co będzie mieć negatywny wpływ na wyniki sprzedażowe firmy, jak i jej płynność finansową.
Cineworld podkreśliło, że rozmowy z potencjalnymi inwestorami nie przełożą się na działalność operacyjną firmy, co oznacza, że kina będą funkcjonowały normalnie.