Niestety, nie mamy dobrych wiadomości. Drożyzna w sklepach nie odpuszcza.
Ceny w sklepach będą jeszcze wyższe. Drogo jest także w dyskontach
W 2022 roku ceny większości produktów poszły mocno w górę. W tym roku — jak przekonują eksperci — ceny nadal będą rosnąć i to pomimo zahamowania inflacji.
Znaczne różnice w cenach artykułów spożywczych widać także w ogólnopolskich sieciach marketów, które z reguły reklamują się jako tanie sklepy. Koszyk cen dlahandlu.pl uwzględnia ceny 50 produktów brandowych.
W ciągu roku za te same produkty w marketach zapłacimy jedną trzecią więcej
Jak policzył portal specjalizujący się w tematyce handlowej, ceny w sieciówkach podskoczyły nawet o 35 proc., licząc rok do roku. Za te same zakupy teraz trzeba zapłacić od 72 do 107 zł więcej w zależności od sklepu.
Nowy rok przyniósł do dyskontów wyższe ceny. Większe są też różnice w cenach produktów między poszczególnymi sklepami. Dotychczas wynosiły one 1-2 zł, obecnie różnica wzrosła do 25 zł.
Najtaniej jest w Lidlu, najdrożej w Biedronce. Ceny przeskoczyły magiczną barierę
Najtaniej jest w Lidlu. Za nabycie 50 podstawowych produktów z Koszyka cen trzeba zapłacić 382 zł. To o 6 zł drożej niż w grudniu zeszłego roku. W ciągu dwunastu miesięcy cena wzrosła o 72 zł.
W sklepach Netto za ten sam koszyk zakupów zapłacimy 398 zł. W grudniu płaciliśmy o 11 zł mniej. W ciągu roku cena wzrosła o 89 zł.
W sieci sklepów Aldi ceny są zbliżone do tych z Netto. Za ten sam koszyk produktów zapłacimy 399,6 zł. Od grudnia zeszłego roku ceny podskoczyły o 18 zł. A w ciągu ostatniego roku różnica w zakupach wyniosła 94 zł.
Najdrożej jest w Biedronce. Za koszyk wybranych produktów trzeba zapłacić 407 zł. W grudniu za podobne zakupy płaciliśmy 382,5 zł, a rok temu wyszło 300 zł. W ciągu dwunastu miesięcy ceny podskoczyły o 107 zł.
Czytaj też:
Papier toaletowy symbolem luksusu. Jest droższy od alkoholuCzytaj też:
Promocyjne ceny masła to dumping? Mleczarze krytycznie o handlowcach