Wreszcie się doczekamy. Dziś pierwsza decyzja o pieniądzach z KPO

Wreszcie się doczekamy. Dziś pierwsza decyzja o pieniądzach z KPO

Ursula Von der Leyen
Ursula Von der Leyen Źródło:X / @vonderleyen
Dziś Komisja Europejska ma wydać pozytywną rekomendację w sprawie zwiększenia Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. To dodatkowe pożyczki na kwotę 23 mld euro, o które Polska wystąpiła 31 sierpnia.

Polska ma szansę otrzymać zaliczki stanowiące 20 proc. tej sumy, czyli niespełna 5 mld euro. Wniosek o zwiększenie finansowania złożyli urzędnicy Mateusza Morawieckiego, ale jeśli faktycznie dojdzie do wypłaty, śmietankę spije rząd Donalda Tuska, a on sam będzie mógł przekonywać, że jak obiecał odblokowanie wypłat z KPO, tak faktycznie zrobił.

Są powody do zadowolenia, bo przez ostatnie dwa lata w temacie zupełnie nic się nie działo, ale trzeba przy tym pamiętać, że wypłata zaliczek nie jest uzależniona od spełnienia kamieni milowych. Aby otrzymać pieniądze z głównej umowy o KPO, rząd będzie musiał spełnić wymagania dotyczące przede wszystkim praworządności, czyli dotyczących reform w sądownictwie.

Pieniądze z KPO. Tylko 3 lata na wydanie miliardów

Tu o szybkie działanie może być trudno, bo nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym utknęła w sparaliżowanym Trybunale Konstytucyjnym.

W „głównym” KPO na odmrożenie czeka 34 mld euro – 22,5 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek.

Zostało stosunkowo niewiele czasu do wydania pieniędzy: powinny zostać spożytkowane do końca 2026 roku. Zakładając scenariusz, w którym trafią w końcu do odbiorców, część samorządów i firm prywatnych zaczęła już je wydawać (np. zakup laptopów dla czwartoklasistów został sfinansowany z niewypłaconych wciąż środków unijnych, o czym informują naklejki na sprzęcie), ale to pojedyncze inicjatywy. Większość potencjalnych beneficjentów obawia się finansować wydatki z niepewnego jednak źródła. Nie chcą ryzykować, że ostatecznie pieniędzy nie będzie lub też zostaną wypłacone w niższej kwocie, a podmioty te będą musiały z innych źródeł opłacić zrealizowane inwestycje.

Na pieniądzach z KPO skorzysta przede wszystkim zielona energetyka. 3,7 mld euro zostanie wydane na morskie elektrownie wiatrowe i infrastrukturę terminali, 3,5 mld euro na energooszczędną renowację budynków czy 800 mln euro na wsparcie rozwoju technologii zielonego wodoru. Polska ma także wstrzymane znacznie większe fundusze z polityki spójności na lata 2021–2027.

Czytaj też:
Co musi zrobić Polska, by otrzymać środki z KPO? Vera Jourova odpowiada
Czytaj też:
Przełom w sprawie KPO. Do Polski ma trafić 5 mld euro

Opracowała:
Źródło: Wprost