Panattoni, jeden z liderów w dziedzinie nieruchomości przemysłowych, podjął się nowego projektu budowlanego. Firma rozpoczęła realizację zakładu typu Built To Own (BTO) dla Grupy E.G.O., czołowego dostawcy komponentów do sprzętu AGD. Projekt ten, ulokowany w Łodzi, ma zostać ukończony do końca 2025 roku.
Nowy zakład produkcyjny w Łodzi
Nowa inwestycja Panattoni obejmuje zakład produkcyjny o powierzchni 15 000 m kw., który będzie usytuowany przy ulicy Mahoniowej. Znajduje się on w strategicznej lokalizacji, jedynie 8 km od centrum Łodzi oraz 4 km od autostrady A1. Bliskość bazy klientów oraz infrastruktury miejskiej zapewnia łatwy dostęp zarówno dla pracowników, jak i klientów.
Grupa E.G.O. działa w Polsce od 2005 roku i posiada już jedno z największych centrów produkcyjnych komponentów AGD w kraju. Nowy obiekt pozwoli na zwiększenie produkcji podzespołów do płyt indukcyjnych, co dodatkowo wzmocni pozycję firmy na rynku.
Wraz z otwarciem nowego zakładu, przewidywane jest stworzenie kilkuset miejsc pracy, obejmujących nie tylko stanowiska produkcyjne, ale również administracyjne i zarządcze. Rekrutacja ma rozpocząć się w połowie przyszłego roku.
Zalety lokalizacji
Katarzyna Kujawiak, Development Director w Panattoni, podkreśla strategiczną lokalizację inwestycji. "Zaoferowaliśmy firmie E.G.O. nieruchomość w doskonałym miejscu – blisko dotychczasowej siedziby oraz kluczowych partnerów biznesowych, co umożliwia wygodny dojazd pracownikom" – mówi.
Budowa zakładu BTO dla E.G.O. w Łodzi jest kolejnym krokiem w długoterminowej strategii Panattoni, mającej na celu dostarczanie nowoczesnych przestrzeni produkcyjnych dla kluczowych firm na rynku. Jak zaznacza Kujawiak, inwestycje w Łodzi są priorytetem dla Panattoni, przyczyniając się tym samym do dynamicznego rozwoju gospodarczego regionu.
"Obiekt będzie ściśle dostosowany do procesów produkcyjnych E.G.O., a nasza współpraca ma na celu umożliwienie efektywnego rozwoju firmy w Łodzi".
Czytaj też:
Biedronka w centrum afery. Producent z Ukrainy zniknął z opakowańCzytaj też:
Samolot wypadł z pasa startowego. Przeżył tylko pilot