Nasze interesy na biegunie północnym

Nasze interesy na biegunie północnym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanisław Koczot, redaktor „Bloomberg Businessweek Polska” Archiwum
Kto zrobił lepszy interes: ExxonMobil czy Rosnieft? Amerykanie czy Rosjanie? A co na tym dealu może ugrać Polska, zastanawia się Stanisław Koczot, redaktor „Bloomberg Businessweek Polska”.
Wielkie transakcje mają to do siebie, że ich zasięg może objąć sporą część świata. A takie na pewno jest pole rażenia umowy między Rosjanami i Amerykanami. Oba koncerny ?  ExxonMobil i Rosnieft ? będą wspólnie wydobywać ropę i gaz w Arktyce i spod dna Morza Czarnego. Rosnieft dostanie udziały w spółkach ExxonMobil, które eksploatują gaz i ropę m.in. ze skał łupkowych w Kanadzie. Amerykanie pomogą też Rosnieftowi w podjęciu decyzji, czy warto eksploatować łupki na Syberii.

Umowa jest gigantyczna, obejmuje wielkie obszary bogate w surowce, a wartość kontraktu szacuje się na setki miliardów dolarów. Oczywiście w pierwszej kolejności zmieni ona układ sił w basenie Morza Czarnego, a potem w Europie, chociażby w związku z prawdopodobnym fiaskiem gazociągu Nabucco.

Polityczny podtekst umowy jest oczywisty: Barack Obama zrobił efektowny deal z Rosjanami i ułatwił amerykańskiej kompanii wejście na ich terytoria. Putin triumfuje, bo Rosnieft zdobędzie technologie, bez których nie poradzi sobie w Arktyce, zacznie eksploatować gaz i ropę z łupków, a do tego na dużą skalę wejdzie do Ameryki Północnej, gdzie do tej pory nie był mile widzianym gościem.

Amerykanie i Rosjanie są w o tyle komfortowej sytuacji, że mogą robić, co chcą, nie specjalnie zwracając uwagę na humory Europy, zbyt zajętej swoimi problemami. Reszta świata może co najwyżej ponarzekać, że wielka polityka robiona jest ponad ich głowami.

Dla nas interesujące jest wejście Rosjan w biznes związany z wydobyciem gazu i ropy z łupków. Interes obśmiewany przez nich na wszelkie sposoby okazuje się nie taki beznadziejny, skoro warto popróbować w nim swoich sił. Rosyjski lobbing antyłupkowy powinien w tej sytuacji nieco przycichnąć, bo nie da się obronić dwóch przeciwstawnych tez: że gaz z łupków nie ma przyszłości lub wręcz odwrotnie ? ma przyszłość i warto w niego inwestować.

Jeżeli wszystkie podpisane w tym tygodniu przez Amerykanów i Rosjan porozumienia wypalą, globalna energetyka znajdzie się w innym miejscu niż jeszcze kilka tygodni temu. Całkiem możliwe, że to rzeczywiście przełom, bo Rosja będzie mogła sięgnąć po nową pulę surowców, do tej pory leżących poza jej możliwościami technicznymi. Również Amerykanie nie powinni na tym stracić.

Polska też zyska, jeśli zdobędzie większą samodzielność na rynku surowcowym. A paradoksalnie sojusz amerykańsko-rosyjski może nam w tym pomóc.