„Niedokończona integracja a aspiracje krajów europejskich” - taki tytuł nosił panel z udziałem prezydenta Polski Andrzeja Dudy, prezydenta Gruzji Giorgi Margwelaszwilego i prezydenta Macedonii Gjorge Ivanova.
– Zasadniczym celem władz Polski jest, byśmy dorównali rozwojem gospodarki i poziomem życia obywateli do Europy Zachodniej. Dążymy do tego i ten trend - mam nadzieję - zostanie utrzymamy, bo rozwijamy się dynamicznie. Według agencji ratingowej Moody's, prognozowane tempo wzrostu PKB zostało podwyższone na ponad 4 proc. w 2017 r. – to jest trend, który chcemy utrzymać – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia XXVII Forum Ekonomicznego w Krynicy.
W poniedziałek Moody's podniósł prognozę tegorocznego wzrostu PKB Polski do 4,3 proc. z 3,2 proc. Prognoza rządowa to 3,6 proc., ale przedstawiciele rządu sugerowali ostatnio, że widzą szanse na wzrost 4-procentowy. Dodał, że wyniki gospodarcze Polski świadczą o bardzo dobrej polityce gospodarczej rządu.
– Rząd działa skutecznie; jestem z tego bardzo zadowolony – podkreślił prezydent. – To, że jesteśmy członkiem UE jest dla absolutnie zdecydowanej większości Polaków wielką wartością; widzimy korzyści, które z tego płyną – powiedział także Duda. – Jesteśmy zwolennikami unii otwartych drzwi i UE powinna być otwarta na nowych członków – wskazał też prezydent. Według niego, Unia poradzi sobie z Brexitem, jeśli do niego ostatecznie dojdzie. Przestrzegł jednak, że jeśli UE będzie unią różnych prędkości – z silniejszymi możliwościami decyzyjnymi, by decydować o bycie innych krajów UE - to Unia straci na znaczeniu.
– Musimy Unię naprawiać, bo jest tego warta – podsumował.