W "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce zapytano wicepremiera o jedną z wypowiedzi Jerzego Kwiecińskiego, wiceministra rozwoju, który powiedział, że teraz nad Planem na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju pracują już nie ekonomiści, a lingwiści. – Pięciu lingwistów pracuje na tym planem dniami i nocami. Pisaliśmy go my, technokraci. Chcemy, by ten dokument był bardziej dostępny dla zwykłego czytelnika – mówił dzień wcześniej Kwieciński.
Morawiecki odparł, że „nikt tekstu nie tłumaczy”, a trwa jedynie jego „wygładzanie”. Wicepremier dodał, że tekst Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zostanie najpewniej przyjęty podczas najbliższego posiedzenia Rady Ministrów, a więc we wtorek 14 lutego, tuż przed rocznicą ogłoszenia tego planu. – Dlatego
. Stąd też pan minister (Kwieciński – red.) poprosił specjalistów od strony językowej – powiedział Morawiecki.Wicepremier wyjaśniał, że te prace nad tekstem planu nie są związane z przekładaniem treści „na język przeciętnego czytelnika”. – Są tam sformułowania fachowe, ale będziemy starali się przetłumaczyć i wyjaśnić wszystkie zawiłe fragmenty, zwłaszcza dla tych, którzy będą zainteresowani daną branżą czy tematyką – stwierdził.