Do Górskiego Zarządu w Stralsundzie oraz Federalnego Resortu Żeglugi Morskiej i Hydrografii wpłynęło ponad 200 wniosków z zastrzeżeniami dotyczącymi inwestycji. Przez pięć dni urzędy, stowarzyszenia i branżowe instytucje będą w tej sprawie obradować za zamkniętymi drzwiami. Dyskusje mają miejsce w nadbałtyckim mieście Stralsund. Przeciwko wydaniu pozwolenia na budowę gazociągu opowiada się m.in. Światowy Fundusz na rzecz Przyrody.
Czytaj też:
Kolejne rozmowy o Nord Stream 2. Zdecydowane stanowisko Polski
Nord Stream 2 i polski sprzeciw
Nord Stream 2, podobnie jak Nord Stream ma mieć przepustowość przynajmniej 55 mld metrów sześciennych gazu ziemnego z Rosji do Niemiec z pominięciem m.in. Polski. Do podpisania porozumienia w sprawie budowy gazociągu Nord Stream 2 doszło 4 września 2015 podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku. Umowę podpisały rosyjski Gazprom oraz europejskie koncerny: Shell, E. ON, OMV, BASF/Wintershall i Engie.
Sprzeciw wobec budowy gazociągu wielokrotnie wyrażały polskie władze. UOKiK negatywnie zaopiniował projekt, wskazując, że mógłby on prowadzić do ograniczenia konkurencji. Prezydent Andrzej Duda określił projekt mianem „przedsięwzięcia politycznego” i wskazywał na jego niezgodność z prawem europejskim. Spółka PGNiG Supply&Trading GmbH zaskarżyła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej decyzję Komisji Europejskiej zwalniającą gazociąg OPAL z obowiązku stosowania zasady dostępu strony trzeciej.