Lotnisko w Radomiu przejmie część ruchu z Okęcia. Szykuje się wielka przebudowa

Lotnisko w Radomiu przejmie część ruchu z Okęcia. Szykuje się wielka przebudowa

Port Lotniczy Radom
Port Lotniczy RadomŹródło:Newspix.pl / KRZYSZTOF BURSKI
W Radomiu ma powstać drugie lotnisko, które przejmie część ruchu z warszawskiego Okęcia, a później będzie uzupełniać Centralny Port Komunikacyjny w Stanisławowie – podaje RMF24.pl.

Decyzję o tym, że to Radom, a nie Modlin przejmie część ruchu z warszawskiego Okęcia podjęło Państwowe Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze. Zdaniem dyrektora PPL-u Mariusza Szpikowskiego, budowa niemal od podstaw lotniska w Radomiu potrwa 20 miesięcy a w Modlinie dwa razy dłużej.

Ponadto, jak podaje RMF24.pl w Radomiu w pierwszej fazie wystarczy wybudować port dla 3 mln pasażerów. Taka inwestycja to koszt 400 mln zł. Z Modlinem sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ tam rozbudowa od razu musi zakładać 9-10 mln pasażerów, ze względu na dużego przewoźnika. Koszt takiej rozbudowy wyniósłby ponad miliard złotych.

Szpikowski podkreśla, że nad portem w Radomiu PLL będą miały pełną kontrolę. Nie byłoby to możliwe w przypadku Modlina, gdzie PLL są tylko udziałowcem. Zapewnia również, że dojazd z Radomia do Warszawy nie potrwa dłużej niż 1,5 godz.

Centralny Port Komunikacyjny

Nowy międzykontynentalny port ma powstać niedaleko jednej z głównych tras wylotowych ze stolicy – przy autostradzie A2 i w pobliżu jednej z ważniejszych i bardziej uczęszczanych tras kolejowych łączących Warszawę i Łódź. Port będzie oddalony od stolicy o ok. 40 kilometrów. Dzięki rozbudowie sieci kolejowej między Warszawą i Łodzią obszar ten będzie najlepiej skomunikowany w Polsce. Z rządowych zapowiedzi wynika, że „standardem będzie połączenie CPK z każdą z głównych aglomeracji Polski w czasie do 2,5 godziny (w okresie startowym), a docelowo w czasie do 2 godzin”. T

Centralny Port Komunikacyjny ma funkcjonować jako węzeł transportowy oparty na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym i kolejowym, spójnych z układem sieci drogowej. W praktyce chodzi o integrację ruchu lotniczego i kolejowego w jednym węźle. Oznacza to, że port lotniczy ma się łączyć z siecią kolejową, która będzie rozbudowywana. Komponentem planowanego przedsięwzięcia będą także inwestycje drogowe – założono przebudowę autostrady A-2 oraz budowę Autostradowej Obwodnicy Warszawy (przewidzianej w Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju do 2030 r.).

Przewidziano także stworzenie prawnych i infrastrukturalnych warunków do ulokowania w otoczeniu Portu Solidarność nowego miasta, w skład którego mogłyby wchodzić np. parki biznesu, centrum targowo-wystawiennicze i kongresowe obsługujące region Europy Środkowej, a także inne centra konferencyjne oraz obiekty biurowo-administracyjne. Oznacza to, że od początku w sposób przemyślany będzie można stworzyć nowe miasto.

Jaka przyszłość czeka Lotnisko Chopina?

Jednym z istotnych działań będzie według rządu „przygotowanie Lotniska Chopina do przeniesienia ruchu cywilnego do Centralnego Portu Komunikacyjnego, przy równoczesnym zapewnieniu jego odpowiedniej przepustowości do 2027 r., tj. do momentu otwarcia CPK”. Według prognoz Urzędu Lotnictwa Cywilnego, liczba pasażerów na polskich lotniskach w 2035 r. może wynieść nawet 94 mln osób. „Bez CPK Polska nie będzie miała konkurencyjnej oferty na rynku lotniczym porównywalnej z państwami Europy Zachodniej, a nasz kraj będzie skazany na bycie w drugiej lidze” – podawano w komunikacie rządowym.

Czytaj też:
Lotnisko Chopina zostanie zamknięte dla pasażerów. Pełnomocnik rządu podał datę

Źródło: RMF 24 / Wprost.pl