Glifosat zakazany w Niemczech. Polacy ryzykują grzywny na granicy

Glifosat zakazany w Niemczech. Polacy ryzykują grzywny na granicy

Roundup
Roundup Źródło: Shutterstock / Pixavril
Nie wolno przewozić glifosatu z Polski do Niemiec. Za złamanie zakazu grożą wysokie kary i konfiskata środków.

Wraz z początkiem sezonu ogrodniczego w Polsce rośnie sprzedaż środków chwastobójczych zawierających glifosat. To jedna z najczęściej stosowanych substancji w ochronie roślin, ale też jedna z najbardziej kontrowersyjnych. Pomimo szerokiej dostępności w polskich sklepach ogrodniczych, glifosat nie może być swobodnie przewożony do Niemiec. Tamtejsze przepisy wprowadzają ścisłe ograniczenia dotyczące jego stosowania, zwłaszcza przez osoby prywatne.

Zakaz przewożenia glifosatu

Jak informuje niemiecki dziennik "Nordkurier", w Niemczech obowiązuje zakaz przywożenia środków ochrony roślin, które nie zostały dopuszczone do obrotu na ich terytorium. Każdy taki produkt musi być zarejestrowany i odpowiednio oznakowany zgodnie z niemieckimi normami. Glifosat zakupiony w Polsce najczęściej nie spełnia tych wymogów. Przewożenie go przez granicę, nawet w niewielkich ilościach, jest nielegalne i może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi.

Zgodnie z doniesieniami "Märkische Oderzeitung", osoby, które zdecydują się zabrać ze sobą glifosat do Niemiec, narażają się na wysokie grzywny oraz obowiązek oddania środka do utylizacji.

Kontrole na granicy

Kontrole prowadzone przez niemieckie służby graniczne oraz urzędy ochrony środowiska są w tym zakresie coraz częstsze. Dodatkowo, Brandenburski Urząd ds. Ochrony Środowiska ostrzega przed nielegalnymi podróbkami, które mogą zawierać nieprzebadane, szkodliwe substancje.

Glifosat budzi wiele wątpliwości także ze względu na jego wpływ na środowisko naturalne. Jak zaznacza "Nordkurier", substancja ta działa toksycznie na organizmy pożyteczne, takie jak pszczoły czy trzmiele. Zakłóca ich mikrobiom jelitowy, pogarszając zdolność zapylania roślin. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do zaburzenia równowagi ekosystemów. Właśnie dlatego Niemcy zdecydowały się na ograniczenia w jego stosowaniu.