Wyniki kontroli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dla osób niezwiązanych z branżą rolniczą, mogą być szokujące. Zysk pośredników działających między rolnikiem a sklepem sięgał nawet 77 proc. W przypadku ziemniaków wynosił 53 proc. W przypadku cebuli rolnik zarabiał jedynie 19 proc. ceny sklepowej. Najwięcej oczywiście tracą najmniejsi. Bo to oni nie mają możliwości negocjacyjnych. Muszą zdać się na łaskę i niełaskę najbliższego skupu albo handlowca, który do niego przyjeżdża.
Dlatego, od początku roku wprowadzone zostały w Polsce unikatowe w skali Europy warunki handlu dla najmniejszych rolników. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowało akty prawne umożliwiające rejestrację rolniczego handlu detalicznego.
Bo rzeczywiście dzisiaj kilku czy kilkunasto-hektarowe gospodarstwa nie mają racji bytu. Produkcja zarówno roślinna jak i zwierzęca pozwoli po prostu na egzystencję. Ale nie na normalne życie. A co dopiero na inwestycje i rozwój.
Dlatego rolnicy decydują się coraz częściej na częściowe przebranżowienie. Zaczynają produkować wysokiej jakości towar na lokalny rynek powiatu. Wyszukują indywidualnych klientów i sprzedają bezpośrednio od producenta do ostatecznego konsumenta.
Co ciekawe rząd niezwykle atrakcyjnie potraktował drobnych rolników pod względem fiskalnym. Gdy ich przychody nie przekraczają 40 tys. zł rocznie, zwolnieni są z podatku dochodowego od osób fizycznych. Po przekroczeniu tej kwoty istnieje możliwości opodatkowania na poziomie 2 proc. ryczałtu ewidencjonowanych przychodów ze sprzedaży przetworzonych w sposób inny niż przemysłowy produktów roślinnych i zwierzęcych uzyskiwanych niezależnie od tego w jaki sposób i komu dokonuje się sprzedaży.
Z takiej możliwości coraz chętniej korzystają najmniejsi przedsiębiorcy rolni. Według danych Państwowej Inspekcji Sanitarnej, jest już 604 podmiotów prowadzących RHD w zakresie żywności pochodzenia niezwierzęcego.
Dzięki temu cała marża zostaje w rękach rolnika.
Więcej o Rolniczym Handlu Detalicznym przeczytasz w obecnym numerze tygodnika „Wprost”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.