Z informacji dziennikarzy RMF FM wynika, że rząd chce otworzyć na wakacje granice dla turystów z niektórych krajów, w których sytuacja związana z zagrożeniem epidemiologicznym jest „pod najlepszą kontrolą”.
Na portalu rozgłośni zostały opisane dwie propozycje, które mają być brane pod uwagę. Pierwsza z nich dotyczy wpuszczania w lipcu i sierpniu obcokrajowców z krajów, w których przypadków zakażenia koronawirusem jest najmniej oraz z państw, gdzie testy są najpowszechniejsze. Druga możliwość, której wprowadzenie ma być poddawane analizom, zakłada, że turysta z zagranicy, bez konieczności poddawania się kwarantannie, będzie mógł przyjechać do Polski, jeżeli kilka dni wcześniej wykona test na obecność koronawirusa.
Te rozwiązania mają uratować „polskie hotele przed upadkiem” – podaje RMF FM. – Tak jak dziś rozmawiamy o tym w przypadku pracowników sezonowych czy też pracowników transgranicznych, abyśmy umożliwili im przyjazdy bez kwarantanny, to tego typu rozwiązanie, jeśli sytuacja epidemiczna na to pozwoli, byłoby na pewno dobrym rozwiązaniem dla turystyki i na pewno będziemy o nim rozmawiać – komentuje minister rozwoju Jadwiga Emilewic, której słowa cytuje portal wspomnianej rozgłośni.
Czytaj też:
Dwa tygodnie kwarantanny dla turystów? Hiszpania walczy z koronawirusem