Zwolnienia są, ale trzeba pracować dalej. Jak przedsiębiorcy zarządzają zespołami w czasie pandemii?

Zwolnienia są, ale trzeba pracować dalej. Jak przedsiębiorcy zarządzają zespołami w czasie pandemii?

Rozmowa w pracy
Rozmowa w pracy Źródło: Unsplash / Tim Gouw
Dobre firmy, mimo kłopotów, skupiają się bardzo na pozytywnym motywowaniu swoich pracowników i na uczciwości wobec nich. Te słabe o tym zapominają, co w przyszłości najpewniej się na nich zemści.

Utrzymywanie motywacji w zespole – to jeden z trzech czynników wskazywanych przez przedsiębiorców jako kluczowy, by odnieść rynkowy sukces czy też odbudować pozycję firmy w czasie pandemii, jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Warsaw Equity Group.

Jak motywują pracowników?

Co dziewiąty ankietowany (11 proc.) w ankiecie „Nastroje w polskich firmach w II kwartale 2020” przyznał, że był zmuszony zredukować liczbę pracowników w związku z pandemią. Najczęściej taką decyzję podejmowały firmy z przychodami od 2 do 5 mln zł (18,2 proc.) i powyżej 5 mln zł (17,9 proc.). Najbezpieczniej mogli się czuć pracownicy najmniejszych przebadanych firm, z przychodami poniżej 1 mln zł.

Widmo zwolnień ciągle wisi nad pracodawcami – potencjalną konieczność redukcji zatrudnienia uznaje za wyzwaniem co siódma badana firma (13,9 proc.). – Mamy do czynienia z pełzającym kryzysem, niepewność sytuacji na rynku przekłada się na obawy związane z utrzymaniem zespołów. Niepewność odczuwają zarówno pracodawcy, jak i pracownicy, którym często został obniżony wymiar pracy, a co za tym idzie, wynagrodzenie. W tej sytuacji zarządzający firmami stoją przed ogromnym wyzwaniem zadbania jednocześnie o interes firmy oraz o nastroje członków zespołu. To on stoi przecież za osiąganymi wynikami – zauważa Dawid Bieńkowski z prywatnej grupy inwestycyjnej Warsaw Equity Group.

Poszerzanie zespołów

Wśród firm, które nie musiały zmniejszać liczebności kadry, aż 24,6 proc. powiększyło zespół. Najczęściej liczba pracowników powiększała się o maksymalnie 5 proc.

Mimo że firmy z największymi przychodami zwalniały najczęściej, również tam było łatwiej znaleźć pracę. Aż 47,8 proc. firm z przychodami powyżej 5 mln zł (spośród tych, które nie przeprowadziły redukcji zatrudnienia) rozszerzyło zespół. Najczęściej powiększał się on o 0-5 proc. Blisko jedna czwarta ankietowanych przyznała, że rozbudowanie zespołu o ekspertów jest w obecnej sytuacji jednym z głównych czynników pozwalających odnieść sukces lub odbudować pozycję firmy.

Świadomy wyzwań pracodawca

Utrzymanie wysokiej motywacji zespołu okazało się trzecim, najpoważniejszym wyzwaniem dla ankietowanych firm – po obawach o utrzymanie sprzedaży i obniżeniu popytu na produkty lub usługi. Wskazało ją aż 42 proc. respondentów.

Motywacja zespołu okazała się szczególnie ważna dla podmiotów o przychodach powyżej 5 mln złotych rocznie. Martwił się o nią i wskazywał jako drugie najpoważniejsze wyzwanie prawie co drugi przedsiębiorca. Dla firm najmniejszych, o obrotach poniżej 1 mln, motywacja pracowników okazała się marginalnym wyzwaniem, które ustępowało przed troskami o sprzedaż, popyt czy utrzymywanie płynności finansowej.

Pracownik motywowany

W badaniu zapytano o to, jakie działania firmy podejmują, by podtrzymywać motywację w zespole. Pytanie było otwarte, zatem przedstawiciele firm mieli możliwość rozwinięcia wypowiedzi.

Odpowiedzią przedsiębiorców była często większa elastyczność w stosunku do pracowników – zarówno jeśli chodzi o czas, jak i miejsce pracy. Niektóre firmy wprowadziły również inne udogodnienia – np. „nowe rozwiązania technologiczne mające na celu polepszenie warunków pracy”. W wielu firmach poprawiono komunikację wewnętrzną i transparentność, jeśli chodzi o „nakreślenie nowej wizji”, „informowanie o zmianach”, „budowanie szczegółowej świadomości co do strategii organizacji i planu rozwoju firmy”.

Dostrzeżono, że istotne jest „elastyczne reagowanie na potrzeby pracowników, pozytywny feedback, pokazywanie roli w rozwoju firmy”. Przełożyło się to m.in. na zwiększenie częstotliwości spotkań, w trakcie których informuje się wszystkich o ewentualnych zmianach i planach.

– Dla pracowników najważniejsza jest transparentność i uczciwość ich pracodawców. Jestem przekonany, że wielu pracowników, jeżeli utożsamia się z pracodawcą, wizją i kierunkiem działań, doceni otwartą komunikację i okaże gotowość pójścia na wiele ustępstw – często kosztem swojego czasu i niejednokrotnie pensji. W sytuacji tak nieprzewidywalnej jak pandemia, gwałtowny spadek sprzedaży czy w obliczu zwolnień, zaufanie zawsze jest najmocniejszym argumentem jaki pracodawcy mają w rozmowie z pracownikami – podkreśla ekspert z Warsaw Equity Group.

Czytaj też:
Do czego tak naprawdę potrzebny jest polskim firmom internet?