Prezes LOT odwołany

Prezes LOT odwołany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rada Nadzorcza PLL LOT odwołała Marka Mazura ze stanowiska Prezesa Zarządu - Dyrektora Generalnego. Zdaniem rzecznika resortu skarbu, komunikat rady w tej sprawie jest równoznaczny ze stanowiskiem MSP.
Sam Mazur nie jest zaskoczony decyzją o odwołaniu.

23 marca zostanie uruchomiona procedura postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko prezesa zarządu - poinformowała rada nadzorcza w komunikacie. Rozpoczęte zostaną także postępowania kwalifikacyjne na stanowiska członków zarządu ds. handlowych i finansowo-ekonomicznych.

Do momentu zakończenia kwalifikacji spółką kierować będą obecni członkowie zarządu.

Rzecznik prasowy ministerstwa skarbu państwa Paweł Kozyra powiedział PAP, że komunikat rady jest równoznaczny ze stanowiskiem resortu skarbu w tej sprawie.

Marek Mazur nie jest zaskoczony decyzją rady nadzorczej o odwołaniu go ze stanowiska prezesa spółki. Powiedział, że takiej decyzji można było się spodziewać. Dodał, że rada nie uzasadniła powodu jego odwołania.

Ustępujący prezes podkreślił, że udało mu się "'scementować' ludzi wokół celu, jakim jest doprowadzenie firmy do gotowości biznesowej". Jego zdaniem dotychczas "spółka była bardziej przechylona w stronę administrowania, a nie działalności biznesowej".

Do swoich zasług zaliczył m.in. stworzenie grup - komitetów sterujących, które mają zbadać spółkę pod kątem połączeń, taryf, jakości usług oraz efektywności ekonomicznej.

"Należy zastanowić się, jaką firmą ma być LOT, czy spółce wystarczy obecna liczba połączeń, czy powinna ona skoncentrować się na połączeniach efektywnych" - powiedział. Dodał, że trzeba podnieść jakość usług LOT-u, by bardziej zadbać o klienta. Chodzi m.in. o punktualność oraz regularność przylotów i odlotów, a to - jak zaznaczył - powinno przełożyć się na lepsze wyniki finansowe spółki.

Związkowcy w LOT, którzy popierali wybór Mazura na stanowisko prezesa firmy, nie są zadowoleni z czwartkowej decyzji rady nadzorczej. "Jesteśmy zszokowani tym, co się dzisiaj stało" - powiedział PAP przewodniczący LOT-owskiej "Solidarności", Stefan Malczewski.

Według niego, w piątek związki zawodowe mają się spotkać i podjąć decyzję o dalszym postępowaniu. Nie wykluczył, że związki poproszą o wsparcie związkowców działających w innych spółkach skarbu państwa.

Zdaniem eksperta rynku transportowego Adriana Furgalskiego, "nic tak nie szkodzi firmie, jak brak stabilnego zarządzania, a takiego stabilnego zarządzania LOT jest pozbawiony od półtora roku."

pap, ss, ab