Krajobraz polskiej wsi to często gospodarstwa z psimi budami, w których żyją psy, na co dzień przywiązane do tych „mieszkań” łańcuchami. To prawda, że zdarza się to coraz rzadziej, powszechne było dawno temu, ale zjawisko wciąż istnieje.
Nowelizacja ustawy o ochronie praw zwierząt, która podzieliła rządową koalicję (PiS głosował za, koalicyjna Solidarna Polska i część Porozumienia przeciw), wprowadza m.in. zakaz uboju rytualnego (z wyjątkami), zakaz hodowli zwierząt na futra, a także zajmuje się trzymaniem zwierząt na uwięzi.
W momencie wejścia w życie ustawy (30 dni od ogłoszenia) obowiązywać zacznie zakaz trzymania psów na uwięzi na stałe oraz używania kolczatek (zmieniono definicję tego przedmiotu). W przypadku zwierząt trzymanych na uwięzi tymczasowo, długość uwięzi musi wynosić minimum 6 metrów, a zwierzę musi mieć do dyspozycji minimum 12 mkw tylko dla siebie. Pies będzie mógł przebywać w na uwięzi maksymalnie 12 godzin na dobę, a nie jak dotąd bezterminowo.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie praw zwierząt nie będzie można też hodować zwierząt na futra. Ograniczeniom podlegnie ubój rytualny oraz zmienione zostaną przepisy dotyczące przetrzymywania zwierząt w kojcu.
Czytaj też:
Bunt w Zjednoczonej Prawicy. Kto głosował przeciw ustawie Kaczyńskiego?