Duże firmy nie chcą pieniędzy z tarczy? Miliony czekają, a wnioskodawców niewielu

Duże firmy nie chcą pieniędzy z tarczy? Miliony czekają, a wnioskodawców niewielu

Fabryka
Fabryka Źródło:Valmet
Na duże firmy czeka 25 miliardów zł. Na razie Polski Fundusz Rozwoju ma wnioski na 13,3 miliarda zł. Czas jest do końca roku.

Wsparcie z tarczy antykryzysowej dostały też duże firmy. Jeśli zatrudniają co najmniej 249 osób, mają ponad 50 mln euro rocznego obrotu i sumę bilansową przekraczającą 43 mln euro, mogą składać wnioski. Na razie PFR wypłacił pieniądze 3 proc. wnioskodawców.

PRF: Chętnych nie tak wielu

Business Insider Polska cytuje Michała Witkowskiego, szefa komunikacji korporacyjnej w PFR: – Na chwilę obecną nie widzimy wzmożonego składania wniosków w ostatnich dniach. Skutecznie złożonych zostało 338 aplikacji, a kolejne 356 jest w trakcie składania. Dotychczas mamy 29 zaakceptowanych wniosków, podpisano 10 umów. Do dzisiaj zostało odrzuconych 60 wniosków. Główna przyczyna odrzucenia to brak szkody wyrządzonej przez COVID-19, np. brak ujemnej EBITDA oraz brak zapotrzebowania na płynność – mówi Witkowski.

Pieniądze z tarczy. Są też poważne wnioski

Wnioski opiewają na duże sumy. Wszystkie na 13,3 mld zł. Jastrzębska Spółka Węglowa oraz Polska Grupa Górnicza chcą po 1,75 miliarda zł, to maksymalne kwoty dostępne w ramach pożyczek od PFR.

Jak informuje BIP firmy najczęściej wnioskują o pożyczkę płynnościową (55 proc.) i pożyczkę preferencyjną (39 proc.). Pożyczka płynnościowa to maksymalnie 1 miliard zł na 4 lata. Z kolei pożyczka preferencyjna to 750 mln zł. Obie są oprocentowane, pierwszą trzeba zwrócić w całości, a drugą umorzyć do 75 proc.

Jak dotąd pożyczki dostało 29 firm. Pieniądze dotarły do 10 – mówimy o 82 mln zł. Przypomnijmy, całość programu to 25 miliardów zł. Prezes PFR Paweł Borys szacuje, że ostatecznie do firm trafi około 10 mld zł.

Czytaj też:
Do przedsiębiorców trafiło już blisko 145 mld zł. MRiPS podsumowuje tarcze antykryzysowe