Kolejna fala epidemii koronawirusa dotyka wiele państw, których rządy decydują się na wprowadzenie zdecydowanych kraków w celu ograniczenia transmisji wirusa. Od środy 16 grudnia w Brandenburgii, podobnie jak w całych Niemczech, zaostrzone będą środki ochrony przed zakażeniami koronawirusem.
– Sytuacja w Brandenburgii jest dramatyczna – powiedział cytowany przez portal rbb24 premier landu Brandenburgia na wschodzie Niemiec Dietmar Woidken. – Pobyty do 24 godzin w ramach tzw. małego ruchu granicznego generalnie nie będą już zwolnione z obowiązku odbycia 10-dniowej kwarantanny – podkreślił na konferencji prasowej. Dotyczy to szczególnie osób, które wyjeżdżają do Polski na zakupy lub zatankować samochód.
Sprzedaż materiałów pirotechnicznych zostaje w Brandenburgii zabroniona. Na konferencji prasowej w poniedziałek wieczorem premier Brandenburgii zaznaczył, że również petardy i rakiety z Polski nie mogą być wwożone do Niemiec.
Ograniczenia w małym ruchu granicznym. Są wyjątki
Istnieją jednak wyjątki dotyczące ruchu granicznego z ważnych powodów – osoby dojeżdżające do pracy oraz uczniowie i studenci uczęszczający do placówki oświatowej w sąsiednim kraju nie muszą odbywać kwarantanny.
W ciągu ostatnich siedmiu dni 118 osób w Brandenburgii zmarło z powodu koronawirusa. Od środy do 10 stycznia w Niemczech obowiązywać będzie twardy lockdown. Zamknięte zostaną m.in. sklepy z wyjątkiem tych z artykułami pierwszej potrzeby oraz szkoły.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
Czytaj też:
RMF nieoficjalnie: Rząd rozważa wprowadzenie dodatkowych obostrzeń