Jak zapewnił Jarosław Kaczyński, pierwsze dostawy czołgów mają odbywać się już w 2022 roku. Dodał też, że mowa o „dużej liczbie”. – Czołgów będzie na tyle dużo, że będzie można stworzyć z tego 4 bataliony czołgów, czyli więcej niż potrzeba dla powołania brygady czołgów – przekazał, nie zdradzając konkretnej liczby. Na kontach społecznościowych MON pojawiła się informacja o 250 sztukach.
Przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych Jarosław Kaczyński zapowiedział, że zakup czołgów to dopiero początek poważnych zmian w polskiej armii. – W tej chwili opracowywana jest koncepcja rozbudowy potencjału sił zbrojnych. To nasz obowiązek. Do doprecyzowania zostały m. in. kwestie finansowania – przekazał.
Jak podkreślał minister Mariusz Błaszczak, zakup czołgów Abrams ma jedno podstawowe zadanie – odstraszenie agresora. Stwierdził, że wspomniany agresor jest dobrze znany i sugerował, że wszyscy wiedzą, o jaki kraj chodzi. – Zamawiamy czołgi w wersji najlepiej wyposażonej – podkreślał. Dodawał, że razem z maszynami w naszym kraju pojawią się specjalne magazyny.
Zakup Abramsów komplementował na konferencji Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, generał Jarosław Mika. Wśród największych zalet tych maszyn wymienił trzy kwestie: żywotność, świadomość sytuacyjną i siłę rażenia. Kład nacisk na cyfryzację tego narzędzia walki oraz na gruby pancerz, zapewniający żołnierzom poczucie bezpieczeństwa.
Czołgi Abrams
M1A2 Abrams to amerykański czołg produkowany przez General Dynamics. Swoją nazwę zawdzięcza generałowi Creightonowi Abramsowi, dowódcy 37. Batalionu Pancernego USA, który brał udział w walkach podczas II wojny światowej. Abrams był także dowódcą wojsk amerykańskich podczas wojny w Wietnamie.
Czołgi produkowane są od 1980 roku i powstało ich już ponad 9 tys. Do Polski ma trafić 250 sztuk. Obecnie z tych maszyn korzystają armie USA, Maroko, Kuwejtu, Egiptu, Iraku, Australii i Arabii Saudyjskiej. Czołg wyposażony jest w działo M256 o kalibrze 120 mm. Dodatkowo na maszynach montowane są także trzy karabiny maszynowe. Silnik Abramsa ma moc 1500 koni mechanicznych, co pozwala na rozwinięcie prędkości 67 km/h przy masie około 54,5 tony.
Czytaj też:
Rząd przelicytował? Zamieszanie z licencją dla TVN może się odbić na budowie elektrowni jądrowej