Polityka to system naczyń połączonych. Jeśli przelicytuje się w jednej sprawie, należy liczyć się z konsekwencjami w innych negocjacjach. Wydaje się, że zapomniał o tym polski rząd, który sprawą „Lex TVN” mógł sobie bardzo utrudnić rozmowy na temat budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
Co ma TVN do atomu?
Odpowiedź jest dość prosta. Stacja należy do grupy Discovery, a właściwie od połowy marca do koncernu WarnerMedia, amerykańskiego potentata medialnego, który w swoim portfolio ma takie stacje, jak CNN, czy HBO. Większościowym właścicielem WarnerMedia jest jeszcze większy potentat, firma AT&T, które w Polsce może nie być bardzo rozpoznawalne, ale na rynku amerykańskim jest jedną z największych firm telekomunikacyjnych notowanych na Wall Street. Roczne przychody spółki w 2020 roku wyniosły 171,8 mld dolarów.
Łatwo więc sobie wyobrazić, że podmiot tej wielkości i działający na tak strategicznym rynku, jak telekomunikacja, ma bardzo silne połączenia z amerykańskim rządem. USA mają też bardzo silnie zakorzenioną tradycję obrony swoich przedsiębiorstw i lobbowania na ich rzecz także na poziomie politycznym.
Polska elektrownia atomowa
Polski rząd prowadzi obecnie rozmowy z kilkoma krajami, które oferują współpracę przy budowie pierwszej elektrowni jądrowej. Oferty na dostawę technologii złożyło francuskie EDF, koreańskie Korea Hydro & Nuclear Power, ale przede wszystkim amerykański Westinghouse. Właśnie tutaj pojawia się zgrzyt.
W środę 30 czerwca Westinghouse ogłosiła rozpoczęcie prac inżynieryjnych i projektowych (Front-End Engineering and Design – FEED) w ramach grantu przyznanego przez Amerykańską Agencję Handlu i Rozwoju (USTDA) na rozwój programu energetyki jądrowej w Polsce.
Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej wielokrotnie podkreślał, że to właśnie rozmowy z amerykanami są najbardziej zaawansowane i mimo tego, że nie zapadły żadne finalne decyzje, to Stany Zjednoczone są najbliżej wygrania konkursu.
Jednak ostatnie działania rządu Zjednoczonej Prawicy, które mocno uderzają w WarnerMedia i które wywołały oficjalną reakcję władz USA, mogą bardzo utrudnić prowadzenie negocjacji z Westinghouse. Mimo dużych korzyści finansowych administracja Joe Bidena może chcieć użyć oferty na dostawę reaktorów, jako karty przetargowej w negocjacjach dotyczących koncesji dla TVN.
Jednocześnie obecne zamieszanie może być bardzo dużą szansą dla pozostałych oferentów, aby zwiększyć swoje szanse, które do tej pory wydawały się znikome.
Czytaj też:
Suski o stacji TVN: Widać duży wpływ PO. To Tusk Wazelina Network